Prokuratura SPRAWDZA Michała Kleibera

2012-09-26 4:00

Jeszcze niedawno mówiło się o nim jako o wspólnym kandydacie na premiera partii opozycyjnych, ale teraz może mieć kłopoty... Michał Kleiber (66 l.) – szef Polskiej Akademii Nauk, będzie musiał tłumaczyć się w warszawskiej prokuraturze z łamania przepisów przez PAN.

O co chodzi? Kontrolerzy NIK w okresie od stycznia do kwietnia sprawdzali w PAN wykonanie ubiegłorocznego planu finansowego. Wyszło na jaw, że w Polskiej Akademii Nauk prowadzono księgi rachunkowe wbrew ustawie o rachunkowości. A sprawozdanie finansowe za ubiegły rok sporządzono po upływie ustawowego terminu.
– 23 sierpnia Prokuratura Rejonowa Warszawa – Śródmieście Północ wszczęła dochodzenie w tej sprawie. Przesłuchano już m.in. kontrolerów NIK oraz główną księgową PAN – informuje „Super Expres” rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie Dariusz Ślepokura.

Zgodnie z ustawą o rachunkowości odpowiedzialność za wykonywanie obowiązków w zakresie rachunkowości ponosi kierownik jednostki.

Co na to prezes PAN? Nie unika odpowiedzialności, ale winą obarcza główną księgową. – Nie wywiązała się ze swoich obowiązków, całkowicie nas zawiodła. Została zwolniona z pracy. W moim odczuciu sprawa zakończy się dla nas pomyślnie – mówi nam prof. Kleiber.

O profesorze zrobiło się głośno pod koniec sierpnia, ale w wymiarze politycznym. Mówiło się, że może zostać wspólnym kandydatem na szefa rządu partii opozycyjnych. Kleiber informacje dementował, ale deklarował również „że nad taką propozycją poważnie by się zastanowił”.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki