Przez komornika nie mamy co jeść! Dramat rodziny z Pabianic

2016-05-04 8:30

W dzisiejszych czasach nie ma tygodnia, żeby ktoś nie zadzwonił do nas i nie przedstawiał ofert zakupowych, promocji czy specjalnie dla nas przygotowanych prezentów. Warto uważać, na co się zgadzamy. Rodzina niepełnosprawnych mieszkańców Pabianic musi teraz oddawać komornikowi większość swoich pieniędzy, bo zgodzili się na laptopa, internet i dwa telefony od jednej z firm telekomunikacyjnych.

Dla tej rodziny każdy dzień jest poważnym wyzwaniem. Są niepełnosprawni - pan Jarosław Głowacki (57 l.) ma depresję, cukrzycę i bardzo poważne problemy ze słuchem, jego żona Ewa (55 l.) cierpi na schizofrenię, a ich syn Marcin (32 l.) jest upośledzony umysłowo. Państwo "dba" o nich, wypłacając co miesiąc renty. I tyle.

Jak większość ludzi w tym kraju są atakowani telefonami z różnymi ofertami. Pewnego dnia zadzwonił do nich przedstawiciel firmy Orange i zaproponował promocję. Pan Jarosław twierdzi teraz, że nie do końca rozumiał, na co się zgodził. A zgodził się na laptopa z internetem i dwa telefony komórkowe z abonamentem.

Schorowany, niedosłyszący mężczyzna nie zrozumiał warunków umowy i płacił firmie sam abonament. Nie opłacał jednak rat za sprzęt dostarczony przez operatora. Jego dług narastał, aż firma zerwała umowę i obciążyła go karami. Rodzina nie była w stanie spłacić kar, dlatego zwrócili się do firm pożyczkowych. I tak wpadli w spiralę zadłużenia. Dziś ich dług to 14 tysięcy złotych, na ich konto wszedł komornik, który pobiera im 2 tysiące złotych. - Zostaje nam 1000 zł na życie - mówią zrozpaczeni.

Zobacz: Tajemnicze zaginięcie Katarzyny Szczepaniuk. Nad rzeką znaleziono jej samochód

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki