Przyjaciółka Durczoka Elżbieta Wycech: Moje życie legło w gruzach, opuszczam Polskę!

2015-04-17 16:38

Elżbieta Wycech, przyjaciółka Kamila Durczoka, opuszcza Polskę. - Po wybuchu afery i po publikacjach tygodnika "Wprost" nikt nie chciał mnie zatrudnić. Pracę znalazłam dopiero w Niemczech - mówi Wycech w rozmowie z dziennikarzem "Super Expressu".

O Elżbiecie Wycech zrobiło się głośno po publikacjach tygodnika "Wprost" w połowie lutego.  Ujawniono wtedy zdjęcia z prywatnego mieszkania, w którym przebywał Kamil Durczok. Okazało się, że osobą która gościła byłego już szefa Faktów TVN  była właśnie Wycech. Celebrytka jest prywatnie aktorką komediową. Występowała w skeczach kabaretowych u boku Tomasza Kammela, pojawiła się również w telewizji jako ekspert od odchudzania.

Po wybuchu afery Durczoka nie udzielała wywiadów, nie rozmawiała z mediami. Aż do dzisiaj.  Przyczyniła się do tego piątkowa publikacja "Faktu", który napisał, że ucieka za granicę. - Czyżby boi się zarzutu posiadania narkotyków i 3 lat więzienia? - pyta Fakt.

Więcej: Radosław Sikorski broni Kamila Durczoka! Sugeruje, by Wprost go przeprosiło!

- Nie boję się. Nic złego nie robliśmy z Kamilem. Wszystko będzie umorzone. Wyjeżdżam, bo od czasu publikacji "Wprost", pracodawcy nie chcą mnie zatrudniać. A to jeden z szefów dostał anonim, że jestem bohaterką artykułów w tygodniku, a to szefowa przeczytała o mnie w gazecie.  A ja muszę za coś żyć. Mam 30 lat, nie będę prosiła mojej mamy o kieszonkowe. Moja koleżanka, która mieszka w malowniczej miejscowości w Niemczech zaproponowała mi pracę. Bedę zajmowała się reklamą i PR w jednym z hoteli - mówi nam Wycech.

Przypomnijmy, że Wycech jest jedną z osób podejrzewanych, że może miec jakikolwiek związek ze śladowymi ilościami narkotyków znalezionych w mieszkaniu na Mokotowie.  Śledczy badają jej DNA.  Wyniki mają być znane po 20 kwietnia.

Zobacz też: Kamil Durczok jest rozżalony, odpręża go motor! Wywiad z żoną Durczoka [ZDJĘCIA]

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki