Przyślijcie mi kartkę szczęścia!

2014-02-03 3:00

Mała Nikola (5 l.) ze Swarzędza (woj. wielkopolskie) od trzech lat dzielnie walczy z rakiem! Teraz na 6. urodziny marzy o górze pocztowych kartek z całej Polski. - Piszcie do mnie! To doda mi sił - mówi rezolutna i wesoła dziewczynka.

Wszędzie jej pełno! Nikola biega wesoło po domu i gdyby nie brak włosków, pewnie nikt by się nie domyślił, że to małe uśmiechnięte dziecko cierpi na poważną chorobę. - Już 3 lata moja córeczka walczy o życie z nowotworem złośliwym - neuroblastomą IV stopnia z przerzutami do szpiku i kości - opowiada Katarzyna Kubiak, mama dziewczynki. Zaczęło się niewinnie: od bólu brzuszka. - Co dwa dni byłam u lekarza, w końcu dostaliśmy skierowanie na USG i okazało się, że ma kamienie kałowe w jelitach - wspomina mama Nikoli i dodaje, że ciężkie cykle chemioterapii nie przyniosły rezultatu. - Niewielka poprawa pojawiła się po kolejnych dwóch, jednak lekarze z Poznania nie dawali szans, więc zdecydowaliśmy się na kontynuację leczenia w warszawskim Centrum Zdrowia Dziecka, gdzie Nikola ma podawane różne eksperymentalne chemie - opowiada mama. Mimo agresywnego leczenia nie udało się osiągnąć całkowitej remisji choroby. Ciągle utrzymują się zmiany nowotworowe w kościach. - Nadal walczymy. Najbliższa chemia 14 lutego - mówi pani Katarzyna.

Mimo ciężkiej walki 6 lutego mała Nikola powinna śmiać się w głos. Bliscy, przyjaciele i rodzina zaśpiewają jej "Sto lat!". Dziewczynka ma tylko dwa marzenia: wyzdrowieć i dostać mnóstwo kartek z urodzinowymi życzeniami. - Takie kartki, rysunki, laurki są super - Nikola już cieszy się na papierowe prezenty, które na chwilę pozwolą jej zapomnieć o lekach, szpitalach i strzykawkach.

Leczenie jest drogie i rodzice proszą o finansowe wsparcie. Nikola jest podopieczną Fundacji Dzieciom "Zdążyć z Pomocą", Bank BPH S.A., nr konta: 61 1060 0076 0000 3310 0018 2660

z dopiskiem: "20936 - Kubiak Nikola - darowizna na pomoc i ochronę zdrowia"

Bank Pomocy Super Express

W naszym Banku Pomocy zamieszczamy fragmenty listów ludzi bezradnych. Mamy nadzieję, że nie pozostaną one bez odpowiedzi. Anonse opatrzone są numerami, na które należy powoływać się w korespondencji. Informacje można też otrzymać pod nr. tel. 22 515-91-97.

Pomorskie (3041). Mam umiarkowany stopień niepełnosprawności, utrzymuję się z zasiłku stałego w wysokości 389 zł. Choruję na wrzodziejące zapalenie jelita grubego, mam też nadciśnienie i cukrzycę, problemy z nerkami na skutek przyjmowania dużej ilości leków sterydowych. Miesięcznie na lekarstwa wydaję ponad 300 zł. Brakuje mi pieniędzy na jedzenie, środki czystości, pościel, ubrania i opał. Mam 195 cm wzrostu, ważę 115 kg i noszę buty w rozmiarze 46. Za każdą pomoc będę bardzo wdzięczny.

Zobacz też: Bank Pomocy Super Express

Śląskie (3042). Razem z mężem wychowujemy czterech synów w wieku 15, 13, 10 i 6 lat. Najmłodszy synek jest niepełnosprawny. Utrzymujemy się z zasiłków rodzinnych i świadczenia pielęgnacyjnego. Nasz dochód to ok. 1600 zł na sześć osób. Mąż jest po udarze, ma orzeczenie o niepełnosprawności, ale nie dostaje zasiłku. Potrzebujemy odzieży i butów, środków czystości.

Moi synowie mają 176, 156, 140 i 128 cm wzrostu, numery obuwia - 43, 41, 36 i 30. Ja jestem szczupła, mam 156 cm wzrostu i numer buta 36. Za okazaną nam pomoc z góry serdecznie dziękuję.MO

Zobacz też: Bank Pomocy dla ludzi bezradnych. Przeczytaj fragmenty listów

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki