Na uwięzionego we wnykach psa natknął się leśniczy w okolicach miejscowości Grudki. Zwierzak był skrajnie wyczerpany i wychłodzony, groziła mu śmierć. Drżał z zimna i strachu, a do ogona miał przytwierdzoną ogromną śnieżną kulę, która utrudniała mu poruszanie. Leśniczy próbował go uspokoić, podając jedzenie, mimo to psiak nie pozwalał do siebie podejść. Do akcji wkroczyli więc specjaliści ze schroniska w Hajnówce. Aby nie stresować zwierzęcia, umieścili go w klatce. Wkrótce otrzymał pomoc weterynaryjną. W schronisku poczeka na swojego właściciela - kontakt w sprawie adopcji tel.: 534 236 429, e-mail: [email protected]
Zobacz: Krzysztof Rutkowski "Tarzan boy" choruje na raka. Tak pomaga mu Zbigniew Stonoga