Raper Filozof pobity! Za RAPOWANIE? [WIDEO]

2016-09-24 8:00

Paweł Pańków (27 l.), znany jako raper "Filozof", twierdzi, że został pobity przez policjantów. - Za rapowanie - przekonuje. Przerwali mu występ, obezwładnili i zawieźli do aresztu. Policja twierdzi jednak, że to on wywołał awanturę.

"Filozof" zarabia na życie rapowaniem na ulicach. Feralnego dnia rozłożył sprzęt w centrum Katowic. Zaczął "nawijać" do mikrofonu. - Nagle podszedł jakiś facet. Żądał ściszenia muzyki. Powiedziałem, że to zrobię i odwróciłem się do dziewczyny, z którą rozmawiałem. Chwycił mnie za ramię. Ja się wyrwałem. Pojawili się kolejni mężczyźni. Przyciskali mnie do ziemi. Stawali mi na głowie. Nie wiedziałem, co to za ludzie. Żaden nie powiedział, że jest policjantem, nie pokazał legitymacji - opisuje raper. "Filozof" trafił do aresztu. Usłyszał zarzuty naruszenia nietykalności cielesnej policjantów. Katowicka policja przedstawia jednak inny przebieg wydarzenia. Funkcjonariusze pojawili się na placu, bo ktoś zadzwonił i powiedział, że jest tam za głośno. - Artysta nie podporządkował się poleceniom policjanta, żeby ściszyć muzykę. Był wulgarny i agresywny. Zaszła konieczność jego zatrzymania. Komendant miejski policji nakazał przeprowadzenie czynności wyjaśniających w tej sprawie - informuje Aneta Orman z KMP w Katowicach.

Zobacz także: Przebił psa widłami, rzucił kotem o ścianę i znęcał się nad partnerką

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki