Rodzice zastępczy z Łęczycy. NOWE FAKTY. Ojciec zmuszał córki do seksu oralnego!

2014-06-04 15:34

Rodzice zastępczy z Łęczycy bili, gwałcili i znęcali się psychicznie nad pięciorgiem swoich dzieci. Śledztwo w sprawie bestialskiej pary ujawnia nowe, przerażające fakty! Zwyrodniały ojciec zmuszał córki do seksu oralnego i podglądał je w łazience. Gdy dziewczynki sprzeciwiały się, mężczyzna bez opamiętania bił je pasem.

SZOK! Ta sprawa kilka dni temu poruszyła całą Polskę. Jan A. (59 l.) i jego żona Bożena A. (54 l.) wzięli pod opiekę piątkę malutkich dzieci. Małżeństwo oraz ich 20-letnia córka mieli być rodziną zastępczą dla maluchów. Dzieci miały zostać obdarzone miłością i troską, tymczasem doznały największej krzywdy, jaką można wyrządzić małemu, bezbronnemu człowiekowi...

Łęczycka rodzina miała zgotować podopiecznym prawdziwy horror. Dzieci miały być reguralnie bite, molestowane i zmuszane do seksu. Musiały godzinami stać na baczność. Przybrana matka straszyła je, że zostaną rodzielone. Mimo że otoczenie widziało, że państwo A. nie nadają się na rodziców, nikt nie zainteresował się losem niewinnych kilkulatków.

– Wspominam tę kobietę jako zimną i pozbawioną wszelkich emocji. Wystarczyło na nią spojrzeć, by stwierdzić, że nie nadaje się na matkę – powiedziała "Faktowi" Jolanta Andrzejczak, była dyrektorką przedszkola, do którego kilka lat temu uczęszczali podopieczni rodzinców zastępczych.

Zobacz: Łęczyca: BESTIALSCY rodzice głodzili i molestowali pięcioro dzieci!

Bożena i Jan A. nie tylko znęcali się nad dziećmi, ale również namawiali do tego swoją adoptowaną córkę Karolinę. Najgorszym potworem okazał się jednak ojciec dzieci.

– Wymontował zamki w łazienkach, dzięki czemu mógł wchodzić, kiedy tylko chciał. Kiedy się kąpałam, stawał i gapił się – dziennikarzom "Faktu" wyznała 18-letnia dziś Krzysia, która spędziła u rodziny zastępczej prawie dwa lata.

Śledztwo wykazało, że Jan A. zmuszał dziewczynki do seksu oralnego, obmacywał je i kazał się dotykać. Kiedy dzieci odmawiały, ojciec bestialsko katował je pasem.

Mężczyzna nie przyznaje się do winy. Według niego te wszystkie oskarżenia to brednie wymyślone przez dzieci.

ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości Super Expressu na e-mail

Bożena A. buntowała też przeciw dzieciom swoją adoptowaną córkę Karolinę (20 l.). Straszyła maluchy, że zostaną rozdzielone. Jeszcze dalej posunął się jednak w stosunku do dzieci jej mąż.
Nie tylko często używał pasa, ale i molestował dziewczynki seksualnie.

– Wymontował zamki w łazienkach, dzięki czemu mógł wchodzić, kiedy tylko chciał. Kiedy się kąpałam, stawał i gapił się – relacjonuje dramat 18-letnia dziś Krzysia, która spędziła w tym domu prawie dwa lata. Podczas śledztwa wyszło na jaw, że zmuszał dziewczynki do seksu oralnego, kazał się im dotykać i obmacywał je. Kiedy odmawiały – w ruch szedł pas.

Mężczyzna nie przyznaje się do winy. Twierdzi, że wszystkie zarzuty to wymysł dzieci.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki