Bądki: Rozbił się autem, żeby zabić żonę

2010-12-27 16:22

Przemysław P. (29 l.) zaplanował mord swojej żony Magdaleny (34 l.), który miał wyglądać jak tragiczny wypadek samochodowy. Na szczęście straszliwy plan mu się nie powiódł. Mężczyzna uderzył co prawda rozpędzonym autem w przydrożne drzewo, ale jego żona cudem przeżyła. On sam z wypadku wyszedł niemal bez szwanku.

Początkowo wszystko rzeczywiście wyglądało jak zwykły wypadek. W Bądkach (woj. pomorskie) kierowca BMW wpadł w poślizg i prawą stroną pojazdu wbił się w drzewo. Pasażerka samochodu, Magdalena P. z licznymi obrażeniami głowy i ciała trafiła do szpitala. Tam przesłuchali ją policyjni śledczy.

- Kobieta wyznała, że mąż chciał ją zabić. Zweryfikowaliśmy zeznania, które znalazły potwierdzenie w obiektywnych dowodach. To pozwala nam sądzić, że hipoteza usiłowania zabójstwa jest bardzo prawdopodobna - tłumaczy Mirosław Andryskowski, prokurator z Kwidzyna.

Przemysław P. trafił do aresztu. Grozi mu 15 lat więzienia.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki