Rusza „Nasz ogród społeczny” – niech zakiełkują: zieleń i relacje międzyludzkie

2015-03-27 1:00

Polskie miasta cierpią z powodu braku wystarczającej liczby terenów zieleni i zanieczyszczonego powietrza, a więzi miedzy mieszkańcami są coraz słabsze. Zmianę tej sytuacji chce wesprzeć Green Cross Poland, która inauguruje program „Nasz ogród społeczny". Przy wsparciu organizacji Dominiki Kulczyk i partnerów, grupy sąsiedzkie z całego kraju będą mogły tworzyć własne oazy zieleni w miastach oraz hodować warzywa, a przez to przyczyniać się do ochrony środowiska i uczyć się działać wspólnie.

„Już od 5 lat, poprzez działania Green Cross Poland, staramy się, by Ziemia była bardziej zielonym, przyjaznym i bezpiecznym miejscem. Warto uświadomić sobie, że do 2050 roku aż 70 procent ludzi będzie mieszkało w miastach. Dzięki kampanii „Nasz ogród społeczny" chcemy pokazać, że również na silnie zurbanizowanych terenach możemy być blisko natury i siebie, czerpać z tego radość" – mówi Dominika Kulczyk, Założycielka Green Cross Poland.

Potrzebujemy ogrodów społecznościowych

Uruchamiany przez organizację program jest odpowiedzią na niepokojące dane. W Polsce brakuje terenów zieleni. Według normy Światowej Organizacji Zdrowia taki obszar powinien zajmować 50 m2 na jednego mieszkańca aglomeracji. Tymczasem np. w najlepiej wypadającej pod tym względem Bydgoszczy (z ośrodków wojewódzkich), jest to 36 m2, a w Szczecinie – zaledwie 9,2 m2. Polskie miasta cierpią też z powodu zanieczyszczenia powietrza. Warszawa zajmuje np. 3. od dołu pozycję (po Krakowie i Katowicach): ma to związek z najwyższym wskaźnikiem zagęszczenia ruchu kołowego – aż 2126 samochodów/km2. Rosnące tempo życia sprawia ponadto, że jako społeczeństwo coraz mniej chętnie nawiązujemy relacje. Mniej niż jedna piąta Polaków uważa, że może ufać innym ludziom: aż 80% Polaków uważa, że "ostrożności nigdy za wiele". Tzw. urban farming od lat jest popularny w Europie i na świecie, a w kraju nad Wisłą istnieje silny potencjał do rozwoju miejskiego ogrodnictwa.

Krajowe granty i vademecum wiedzy

W ramach kampanii „Nasz ogród społeczny" Green Cross Poland wraz z partnerami przyznaje ogólnopolskie granty na stworzenie ogrodu społecznościowego oraz otwiera pionierski portal z kompleksowymi informacjami na temat urban farmingu. Grupy sąsiedzkie biorące udział w programie będą mogły starać się o różne rodzaje i sposoby wsparcia dotyczące kwestii ogrodniczych oraz tych związanych z budowaniem dialogu sąsiedzkiego. Pakiety miejskiego ogrodnika (narzędzia, elementy małej architektury, nasiona i cebule roślin, bony na zakup roślin i ziemi, etc.) będą przyznawane za pomyślne wykonywanie zadań o charakterze partycypacyjnym (np. za zdobycie podpisów 15 osób chcących założyć ogród). Program wesprze ponadto lokalnych liderów, odpowiedzialnych za angażowanie lokalnej społeczności, rozdzielanie zadań i kontakt z organizatorem. W nagrodę wezmą oni udział w kilkudniowych warsztatach. Projekt „Nasz ogród społeczny" rozpocznie się od programu pilotażowego, do którego zostało zaproszonych 8 polskich miast (Warszawa, Kraków, Wrocław, Częstochowa, Płock, Bytom, Zabrze, Łódź). W ramach pilotażu jeszcze tej wiosny powstaną pierwsze ogrody społecznościowe. Pierwszy w Polsce, uruchamiany dzięki kampanii, portal www.ogrodyspoleczne.org będzie repozytorium wiedzy z zakresu miejskiego ogrodnictwa, planowania przestrzeni oraz partycypacji. Wszyscy zainteresowani znajdą tu m.in. słownik pojęć, porady – jak zacząć, jak pozyskać finansowanie, możliwość zadania pytania ekspertowi, a także bibliotekę inspirujących przykładów urban farmingu ze świata i z Polski.

Zyskujemy wszyscy

Angażując się w ogrodnictwo społeczne, wspieramy zrównoważony rozwój w miastach. Rośliny pozytywnie wpływają na czystość powietrza w mieście i redukują zanieczyszczenia. Ponadto urban farming poprawia komfort życia – tworzy oazy zieleni, pozwalające zrelaksować się, odetchnąć, osiągnąć równowagę. Dzięki hodowaniu własnych warzyw przyczynia się również do zwiększenia popularności regionalnej, zdrowej żywności oraz pobudza lokalną gospodarkę (rozwój upraw w mieście może sprzyjać tworzeniu się lokalnych mikroprzedsiębiorstw, tworzących nowe miejsca pracy). Zagospodarowywanie nieużytków czy terenów pofabrycznych sprawia ponadto, że w miastach jest bezpieczniej (grupy obywatelskie są często obecne w terenie, obserwują przy okazji najbliższą okolicę odstraszając np. złodziei i włamywaczy). Urban farming stwarza nieograniczone możliwości przebywania na świeżym powietrzu – wspólnej pracy w ogrodzie, piknikowaniu, uczeniu dzieci szacunku do natury, lepszego poznawania się. Buduje też odpowiedzialność nie tylko za swoje najbliższe otoczenie, ale również szerzej – za osiedle, dzielnicę i miasto.

Honorowy patronat nad programem objął Minister Środowiska. Partnerami kampanii są: Sociopolis.pl (www.sociopolis.pl), Kancelaria WKB Wierciński, Kwieciński, Baehr (www.wkb.com.pl), Fortum (www.fortum.pl), SKANSKA (www.skanska.pl), Instytut Badań Przestrzeni Publicznej (www.ibpp.pl), Instytut Best Place (www.bestplaceinstytut.org), portal Zmieńmy.to (www.zmienmy.to).

Radę Ekspertów stanowią: prof. Andrzej Mizgajski, prezes, Green Cross Poland, prof. Mirosław Duchowski, dyrektor, Instytut Badań Przestrzeni Publicznej, prof. Anna Giza-Poleszczuk prorektor ds. rozwoju i polityki finansowej UW, mec. Maciej Szambelańczyk, doradca, Kancelaria WKB Wierciński, Kwieciński, Baehr, Krzysztof Karolczyk, CHP Plant Development Manager, Fortum oraz dr inż. Krzysztof Herman, Katedra Sztuki Krajobrazu, SGGW.

Dr Krzysztof Herman z SGGW:

"Ogrody społeczne" to pierwszy w Polsce program, który kompleksowo, systemowo wspierać będzie powstawanie oddolnych inicjatyw ogrodowych. Chcemy wspierać wspólnoty, grupy i lokalnych liderów - pomagać przy regularnej, stałej, wielosezonowej pracy w ogrodach społecznościowych.

Dziś kiedy francuski parlament uchwala prawo nakazujące budowę ogrodów i paneli słonecznych na nowych komercyjnych budynkach, kiedy polskie miasta - na razie w sferze wizerunkowej - ścigają się o tytuł najbardziej zielonego "miasta-ogrodu", społeczne inicjatywy ogrodnicze, zazieleniające wspólną przestrzeń są nie do przecenienia. Należy je wspierać i dawać szansę rozwoju. Tym będziemy się zajmować w programie "Ogrody Społeczne".


Maciej Szambelańczyk, radca prawny, Kancelaria WKB Wierciński, Kwieciński, Baehr:

Przepisy prawne nie powinny stanowić pretekstu do tego, że czegoś nie da się zrobić. Nie demonizujmy regulacji prawnych. Warto jednak podkreślić, że realizacja ogrodów społecznych na własnym terenie jest prostsza niż korzystanie z gruntów sektora publicznego. Należy wówczas pomyśleć o partnerze, jakim jest np. stowarzyszenie.

Współpraca ze stroną publiczną może okazać się niezbędna na płaszczyźnie własnościowej, ponieważ często właścicielem gruntów planowanych jako miejsce lokalizacji ogrodów społecznych są jednostki samorządu terytorialnego.

Kluczowe jest uregulowanie sposobu powierzania gruntów publicznych organizacjom pozarządowym lub lokalnym społecznościom, jak również podziału odpowiedzialności pomiędzy stroną społeczną a publiczną.

Karolina Maliszewska, prezes Fundacji Sendzimira

Znane są przykłady miast, które z ogrodów społecznych uczyniły swoją wizytówkę i atrakcję turystyczną.

Krzysztof Karolczyk, Fortum

Ludzie chcą się angażować, samorządy chcą wspierać, a brakuje impulsu. Firmom trzeba dać impuls, by angażowały się w projekty miejskie. Zrównoważony rozwój jest podstawą działalności Fortum i dlatego włączyliśmy się do tej inicjatywy.

Ogrody społeczne pozwalają dzielić pasję i kreować nowe idee.

Grzegorz Młynarski, Sociopolis

Ogrody społeczne mają być historią pisaną przez społeczność. Nie chcemy mówić o jednostce; chcemy skupiać się na pracy grupowej.

Zapraszamy na fanpage programu na Facebooku: www.facebook.com/naszogrodspoleczny

 

 

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki