A miało być tak pięknie... - Przygotowaliśmy projekt ustawy gwarantującej seniorom po 75. roku życia darmowe leki - zapewniała w trakcie kampanii wyborczej Beata Szydło. Ministerstwo Zdrowia przygotowało ustawę: na program potrzeba około 500 mln zł rocznie - zaznaczono. Ale... w tegorocznym budżecie przeznaczono na ten cel jedynie 125 mln zł. - Okazuje się, że ten program to pic na wodę, fotomontaż. Jak z tym 500 zł na dzieci - naśmiewała się podczas wtorkowej sejmowej Komisji Zdrowia Elżbieta Radziszewska (58 l.), posłanka PO. - Nie ma bezpłatnych leków w tym budżecie. Plan wali się w gruzy - grzmiał były minister zdrowia Bartosz Arłukowicz (45 l.). - Wielokrotnie robiliśmy przymiarki do bezpłatnych leków i potrzeba jest na to 1,7-2 mld zł - dodał polityk PO. - Za 125 mln zł nie ma sensu finansować polityki "75+". Jakkolwiek byśmy patrzyli, nie wystarczy - komentował prof. Marian Zembala (66 l.), poseł PO, były minister zdrowia. - To jest zwykłe oszustwo. Zwykłe oszustwo wyborcze tych, którzy czekali na wielką ulgę w swoich budżetach - skwitowała Ewa Kopacz.
Co na to politycy PiS? - Nie chcemy nikogo oszukiwać - tłumaczyła wiceminister zdrowia Katarzyna Głowala. - Na razie jest taka mała kwota, bo w pierwszym roku będą tylko podstawowe leki, a w następnym roku już będzie to 564 mln zł. Nie chcemy też, żeby leki były nadużywane, chcemy to monitorować, dlatego jest to mała kwota - kluczyła wiceminister. Czyli wyszło jak zwykle...
Zobacz: Olejnik DRWI z Waszczykowskiego i pokazuje BIUST! ZDJĘCIE