Do tragedii doszło 21 lutego 2013 roku w miejscowości Biadoliny Radłowskie niedaleko Tarnowa. Grzegorz S., Artur M. i Bartłomiej H. zrzucili z wiaduktu wprost na autostradę wielką bryłę lodową. Ta uderzyła w przednią szybę pędzącego tira., wpadła do wnętrza kabiny kierowcy i raniła go w klatkę piersiową. Mężczyzna mimo podjętej reanimacji zmarł. Miał połamane wszystkie żebra i uszkodzone narządy wewnętrzne. Policja zatrzymała wtedy trzech sprawców tragedii. Mieli oni wtedy po 16 i 17 lat. Teraz zapadł prawomocny wyrok w tej sprawie. Sąd Apelacyjny w Krakowie podtrzymał decyzję tarnowskiego Sądu Okręgowego z marca tego roku. Grzegorz S. został skazany na karę 8 lat pozbawienia wolności, a Artur M. i Bartłomiej H. na 7 lat. Uznał, że mężczyźni dopuścili się zabójstwa z zamiarem ewentualnym. Przewidywali tragiczny skutek zrzucenia bryły lodu i godzili się z tym. Zostali oni także zobowiązani do zapłacenia po 150 tysięcy zł rodzinie zmarłego.
Zobacz: Wypadek w Krakowie: zderzenie z tirem. NIE ŻYJE jedna osoba