SKANDAL! Wozili Marzenę od szpitala do szpitala, zmarła w czwartym z kolei!

2015-05-20 9:16

Liczyła się każda minuta. Marzena Nowak (+47 l.) z Łodzi słabła w oczach, ledwo znosiła potworny ból w plecach, traciła oddech. Tymczasem przez ponad 20 godzin odsyłano ją od szpitala do szpitala. W czwartym z kolei zmarła na stole operacyjnym! Teraz łódzka prokuratura sprawdza, czy do jej śmierci przyczynili się lekarze.

Grzegorz Nowak (48 l.) wczoraj pochował ukochaną żonę. Przeżyli razem 25 lat, cztery miesiące temu doczekali się wnuczki. Pani Marzena mogłaby żyć i cieszyć się rodziną, gdyby nie horror, jakim jest leczenie się w polskiej służbie zdrowia!

Kobieta źle się poczuła w środę, tydzień temu. Odczuwała silny ból w plecach. Jej mąż wezwał karetkę. Ta około godziny 19 zawiozła panią Marzenę do szpitala w Łagiewnikach pod Łodzią. Mąż pojechał za nią. - Po godzinie z izby przyjęć wyszedł lekarz i powiedział, że to lumbago (ból okolicy lędźwiowej - przyp. red.). Przepisał żonie leki przeciwbólowe i odesłał do domu - mówi pan Grzegorz.

W nocy stan chorej pogarszał się z minuty na minutę. Zaczęła wymiotować, rano nie była już w stanie poruszać kończynami, miała trudności z oddychaniem. Pogotowie przetransportowało ją do innego szpitala - im. Biegańskiego. Tam po około dwóch godzinach zdiagnozowano tętniaka aorty. Konieczna była operacja. Ale w tej placówce nie ma oddziału kardiochirurgii. - Dlatego nasi lekarze skontaktowali się z Centrum Kliniczno-Dydaktycznym, gdzie na pacjentkę miała czekać sala operacyjna - wyjaśnia Emilia Walas-Frankiewicz, rzeczniczka szpitala.

Około południa chora trafiła do CKD - najnowocześniejszego szpitala w Łodzi. Tam miała być operowana. Tymczasem ku zaskoczeniu jej bliskich po czterech godzinach odesłano ją do kolejnego szpitala - MSWiA. Dopiero tam trafiła na stół operacyjny. Na ratunek było już jednak za późno. O godzinie 17.30 zmarła w trakcie zabiegu.

Ani w szpitalu w Łagiewnikach, gdzie postawiono błędną diagnozę, ani w szpitalu CKD, gdzie nie odbyła się planowana wcześniej operacja, nikt z nami nie chciał rozmawiać.

- Największy żal mam do pierwszego szpitala. Ale w tym wypadku najbardziej winny jest cały system służby zdrowia. Może o tym powinni debatować kandydaci na prezydenta! - mówi pan Grzegorz.

Sprawdź: WSZYSTKIE ODCINKI SALI OPERACYJNEJ NA FOKUS.TV

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki