Śmierć Polki w Egipcie. Ktoś otruł Magdę narkotykiem zombie

2017-05-11 4:00

Czy Magdalena Żuk (†27 l.) została przez kogoś otruta groźnym narkotykiem o nazwie flakka? Tak uważa doktor Tarek Ahmed, który badał piękną Polkę. W USA, gdzie niestety flakka zyskuje popularność, nazywana jest nawet "narkotykiem zombie", bo ludzie zachowują się po nim jak opętane postacie z filmów grozy.

OGLĄDAJ dziś o 18:55 w NOWA TV program SuperTemat i ZOBACZ niepublikowane materiały, zdjęcia, filmy dotyczące śmierci Polki Magdy Żuk w Egipcie.

- Jej zachowanie nie było normalne. W mojej opinii była pod wpływem groźnych narkotyków. A dokładnie specyfiku flakka - słyszymy od dr. Tareka Ahmeda, lekarza, który pracuje w szpitalu w Port Ghalib. To tam Magdalena wyskoczyła przez okno.

Czym jest flakka? - To bardzo groźny specyfik. Na rynku narkotyków to nowość. Wygląda jak sole do kąpieli. Dostępny jest głównie w Stanach Zjednoczonych, ale można go też dostać w Europie. Człowiek, który go zażyje, zachowuje się, jakby postradał zmysły. Jest jak szalony, nie można z nim nawiązać kontaktu. Podobnie zachowywała się Magda - słyszymy od lekarza.

ZOBACZ: Śmierć Magdaleny Żuk: Lekarz mówi o narkotykach. NOWE FAKTY

Doktor Tarek opowiada, że osoby, które są pod wpływem narkotyku, najpierw mają stany euforyczne, podobne jak po kokainie, choć o wiele mocniejsze. Ale później taki stan ducha mija.I z człowiekiem zaczyna się dziać coś dziwnego. Ludzie pod wpływem flakki np. uciekają przed wymyślonymi przeciwnikami, są bardzo agresywni, a także mają skłonność do samookaleczania się.

- Jakiś czas temu widziałem film, a na nim mężczyznę, który rozpędzał się przed zaparkowanym samochodem kombi i próbował wskoczyć przez tylną szybę do środka. Straszny widok - opowiada lekarz.

W zagranicznych mediach można też przeczytać o przypadkach, w których naćpani ludzie chodzili jak zombie, a do tego wydawali dziwne, nieludzkie odgłosy. Dlatego też flakka nazywana jest właśnie "narkotykiem zombie".

- Magda również krzyczała w dziwny, niezrozumiały sposób. Właściwie wyła. To kolejna poszlaka, że mogła być pod wpływem flakki - mówi nam Tarek Ahmed.

Jeśli egipski lekarz ma rację i Magda była pod wpływem flakki, to kto mógł jej podać tak groźny narkotyk? Na to pytanie nie ma odpowiedzi.

Łatwiej będzie ustalić, czy faktycznie młoda Polka była pod wpływem jakiejkolwiek odurzającej substancji. Dowiemy się tego, kiedy poznamy wyniki sekcji zwłok przeprowadzonej wczoraj w Egipcie z udziałem polskiego lekarza i prokuratora. Jak poinformował minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro (47 l.) wyjaśnieniem śmierci Magdy ma zająć się specjalna grupa polskich śledczych.

ZOBACZ: Śmierć Magdaleny Żuk. Zbigniew Ziobro przejmuje sprawę

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki