Sopot. Złodziej spalił restaurację, a chciał tylko... ukraść papier toaletowy!

2015-09-29 10:12

Ludzie nie mają już co kraść! Przemysław R. (38 l.) z Sopotu najpierw chciał ukraść mydło i papier toaletowy z toalety w restauracji, a gdy został złapany przez właściciela na gorącym uczynku, to w zemście podłożył pod knajpę ogień.

Mężczyzna odwiedził rano jedną z sopockich restauracji. Po wypiciu kawy poszedł do toalety. Tam właściciel lokalu przyłapał go, jak z łazienki wynosił mydło i papier. Policjanci spisali złodzieja i puścili go wolno. Ten postanowił się zemścić. Pod osłoną mroku zakradł się pod restaurację i próbował puścić ją z dymem. Spaliła się wiata, część budynku i samochód. Straty to aż 56 tys. złotych!

- 38-latek usłyszał zarzut dotyczący zniszczenia mienia. Za to przestępstwo może mu grozić do 7,5 roku pozbawienia wolności, ponieważ dopuścił się go w warunkach recydywy - tłumaczy Karina Kamińska, rzeczniczka policji w Sopocie.

Zobacz: Tragedia w Szczecinie. Mężczyzna PODPALIŁ siebie i żonę we własnym mieszkaniu

Polecamy: 10-latek zginął w płomieniach Śmierć w pożarze

Najlepsze wideo: tv.se.pl

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki