Partner Adama Z. był zastraszany? Policjant krzyczał a potem założył rękawiczki. Sprawa Ewy Tylman

2017-03-28 12:42

Sprawa Ewy Tylman. Czy funkcjonariusze, którzy wyjaśniają sprawę śmierci Ewy Tylman, zastraszali na komisariacie partnera Adama Z.? Śledztwo w tej sprawie ma wszcząć prokuratura z Zielonej Góry - informuje Gazeta Wyborcza.

Sprawa Ewy Tylman. Zielonogórska prokuratura sprawdzi, czy partner Adama Z., był zastraszany na komisariacie przez policjantów. Funkcjonariusze mieli również krzyczeć i głośno komentować zachowanie Dominika M. - Policjanci krzyczeli, uderzali pięściami w stół, mówili, że jestem kiepskim aktorem. Poczułem się gorzej, oddychałem szybciej, bo choruję na astmę. Krzyczeli, że co ja odpie... i mam oddychać normalnie. Jeden powiedział, że mam wykładać sznurówki z butów, bo jestem zatrzymany. Ubrali rękawiczki, kazali wszystko wyjmować z kieszeni - zeznawał przed sądem partner Adama Z.

Śledztwo, które będzie prowadzić prokuratura z Zielonej Góry, to druga ze spraw, która ma związek ze śmiercią Ewy Tylman. Śledczy mają również sprawdzić, czy brat 26-latki utrudniał wyjaśnienie zaginięcia swej siostry.

Przypomnijmy - 20 lutego sąd zdecydował, że Adam Z. wyjdzie z aresztu, ponadto poinformowano, że sąd bierze pod uwagę zmianę kwalifikacji prawnej czynu - z zabójstwa na nieudzielenie pomocy. Grozi za to do 3 lat więzienia. Kolejna rozprawa w sprawie śmierci Ewy Tylman ma się odbyć 11 kwietnia.

Czytaj: Sprawa Ewy Tylman. Brat 26-latki USŁYSZY zarzuty?!

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają

Materiał Partnerski

Materiał sponsorowany