Sprawa Magdaleny Żuk. Koleżanka WYZNAJE: Prosiłyśmy, żeby nie leciała

2017-05-19 13:37

Dziś ma zostać przeprowadzona kolejna sekcja zwłok Magdaleny Żuk. Co wykaże? Śledczy wciąż pracują nad rozwikłaniem zagadkowej śmierci Polki. O ostatnich chwilach przed wylotem Magdaleny Żuk do Egiptu opowiedziała jedna z jej koleżanek.

Magdalena Żuk miała lecieć do Egiptu ze swoim chłopakiem, Marcusem. To miała być dla niego urodzinowa niespodzianka. Niestety w ostatniej chwili okazało się, że mężczyzna ma nieważny paszport i Magda była zmuszona lecieć sama. Co prawda próbowała namówić swoje koleżanki na wspólną podróż, ale żadna z nich nie mogła. - Prosiłyśmy, żeby nie leciała, ale mówiła, że musi odpocząć - opowiada w rozmowie z "Newsweek" jedna z przyjaciółek Magdaleny Żuk. - Była tam jeszcze jedna kobieta, która przyleciała na wakacje sama. Pierwszego dnia trzymały się razem, piły nawet wino przy hotelowym basenie, ale później, gdy Magda zaczęła się dziwnie zachowywać, tamta się od niej odsunęła - dodaje. Niestety podróż Magdaleny do Egiptu skończyła się tragicznie.

Śmierć Polki wciąż budzi wiele wątpliwości, a śledczy próbują ustalić, co tak naprawdę wydarzyło się wówczas w Egipcie. W czwartek, 18 maja ciało 27-latki zostało przetransportowane do Polski, a dziś ma zostać przeprowadzona kolejna sekcja zwłok Magdaleny Żuk.

Zobacz: Druga sekcja zwłok Magdaleny Żuk. Co wykażą kolejne badania [WIDEO]

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki