Zgubioną torebkę z marihuną znalazła w komendzie jedna z pracownic, która sprzątała hol budynku. Kobieta natychmiast powiadomiła funkcjonariuszy, którzy przystąpili do ustalenia, skąd narkotyki znalazły się na komendzie. Kilkugodzinne dochodzenie doprowadziło policjantów do 19-letniego mieszkańca Starachowic, który dzień wcześniej, 8 czerwca o godzinie 11 pojawił się w komendzie w związku z dozorem policyjnym. Podczas zatrzymania przyznał, że w czasie wizyty na komendzie przez przypadek z kieszeni wypadła mu torebka z narkotykami. Za posiadanie marihuany, 19-latek może trafić do więzienia na trzy lata.
Czytaj: Warszawa. Udana akcja policjantów. Zatrzymali kierowcę, który przewoził amfetaminę