STASZYN: Rodzina spłonęła w aucie

2013-05-21 2:30

Mieszkali w jednym domu i razem zginęli. Rodzeństwo ze Starzyna (woj. pomorskie) - Tomasz (+22 l.), jego siostra Agatka (+11 l.) i ich kuzynka Ania (+19 l.) zginęli w wypadku. Nie mieli szans na przeżycie, gdy auto, którym jechali, uderzyło w drzewo i błyskawicznie stanęło w płomieniach.

W niedzielę wieczorem wybrali się na przejażdżkę po okolicy. Samochód marki BMW prowadził Tomasz. Wyruszyli ze Starzyna na północ drogą wojewódzką 213. Przejechali zaledwie 4 kilometry... Nagle ich auto wypadło z jezdni, z ogromną siłą uderzyło w drzewo. Natychmiast wybuchł pożar. - Nie było szans na uratowanie tych ludzi. Gdy przyjechaliśmy na miejsce, a byliśmy pierwsi, to ogień zajął już cały samochód. Paliło się też drzewo, z którym się zderzył - opisuje Paweł Bork (26 l.) z Ochotniczej Straży Pożarnej w Sławoszynie.

>>> OSTRÓWEK: Janusz M. zabił siostrę i spalił ją w beczce

Po ugaszeniu ognia policjanci zabezpieczyli ślady, które pomogą wyjaśnić okoliczności tragedii. Ustalili już, że pożar był gwałtowny, bo podsycany paliwem gazowym. - Na razie nie wiadomo, czy przyczyną wypadku mogła być nadmierna prędkość, czy w zdarzeniu brały udział inne samochody. Stan techniczny auta zostanie sprawdzony przez biegłego - mówi Łukasz Detlaff z policji w Pucku. Wczoraj została przeprowadzona sekcja zwłok rodzeństwa. Jej wyniki będą znane za kilka dni.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki