SUPER TEMAT. Dramat rodziny z Wrocławia: Walczyliśmy o mieszkanie, straciliśmy dzieci

2017-08-16 4:00

Tragedia rodziny Walczaków z Wrocławia. Przez to, że nie chcieli wyprowadzić się z remontowanej komunalnej kamienicy, zabrano im... dzieci! Choć brzmi to nieprawdopodobnie, to właśnie tak się stało! - Przeżywamy straszny dramat - mówią nam zrozpaczeni rodzice.

Wrocław, pl. Uniwersytecki. To samo centrum zabytkowego starego miasta, tuż przy gmachu Uniwersytetu Wrocławskiego. Stoi tam 130-letnia kamienica, która należy do miasta. Do niedawna zamieszkiwało ją kilka rodzin. Miasto postanowiło jednak budynek wyremontować. - Żeby później sprzedać - mówi nam Grzegorz Walczak, głowa rodziny.

W swoim mieszkaniu żyli w sześć osób: partnerka Grzegorza i dwójka ich dzieci - Oliwia i Sara, oraz córka mężczyzny Agnieszka z córeczką Nikolą.

- Budynek jest w fatalnym stanie technicznym i remont był koniecznością. Zaproponowaliśmy państwu lokal zastępczy - mówi Urszula Hamkało, rzeczniczka Zarządu Zasobu Komunalnego we Wrocławiu. - Ale miał tylko 27 mkw. Przecież byśmy się tam nie zmieścili! - ripostuje pan Grzegorz.

W efekcie rozpoczął się remont, a rodzina Walczaków wciąż mieszkała w budynku i ani myślała się wyprowadzić. Budowlańcy zerwali tynki, ściągnęli dach, wyłączyli prąd, gaz. W kamienicy na pewno nie było bezpiecznie.

Ale to, co wydarzyło się później, przechodzi ludzkie pojęcie! Sprawą bowiem zainteresował się sąd.

I wydał postanowienie, na mocy którego córki zabrano zarówno Walczakom, jak i pani Agnieszce. Dzieci zostały przekazane opiece społecznej.

To nie koniec! Dodatkowo urzędnicy donieśli na rodzinę do prokuratury, która teraz bada, czy narażali zdrowie i życie dzieci. W urzędzie przypominają też, że rodzina Walczaków przez długi czas nie płaciła czynszu i w ubiegłym roku zaocznym wyrokiem została skazana na eksmisję.

- Wszystkie należności już dawno uregulowaliśmy. I nie poddamy się. Jesteśmy ofiarami urzędników, którzy chcą się nas pozbyć, bo planują sprzedać kamienicę, a my im w tym po prostu przeszkadzamy. Z dziećmi widujemy się bardzo często, chcemy, żeby do nas jak najszybciej wróciły - mówi Grzegorz Walczak.

SUPER TEMAT - oglądaj dziś o godz. 18:55 w NOWA TV

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki