Supermama dostała pieniądze od Ewy Kopacz

2015-10-20 4:00

Bohaterska mama piętnaściorga dzieci Grażyna Żukowska (63 l.) z Puszczykowa w Lubuskiem wywalczyła emeryturę specjalną! Po kilku miesiącach starań świadczenie przyznała jej premier Ewa Kopacz. - Bez waszej pomocy nie byłoby sukcesu - raduje się supermama.

Puszczykowo to leśny przysiółek. To tu w małym trzypokojowym domku pani Grażyna wychowała swoje dzieci. Ponad 40 lat trudu, aby wyszły na ludzi. Dziś kobieta może być dumna ze swych latorośli, z których najstarsza ma ponad 40, a najmłodsza 17 lat. Tyle że zajęta wychowywaniem dzieci pani Grażyna nie miała czasu ani możliwości, aby podjąć pracę zawodową. I została na resztę życia bez własnych pieniędzy.

Zobacz: Wybory 2015. Wnuk reklamował Kopacz, mąż modlił się za Szydło

Od pracownic opieki społecznej z pobliskich Strzelec Krajeńskich dowiedziała się, że w wyjątkowych przypadkach tzw. emeryturę specjalną może przyznać premier. No i napisała list do Ewy Kopacz. Tłumaczyła, że urodzenie i wychowanie piętnaściorga dzieci na porządnych Polaków uważa za osiągnięcie, któremu poświęciła całe swe dorosłe życie. Niestety, jakiś urzędas z Kancelarii Prezesa Rady Ministrów tak nie uważał i emerytury mieszkance Puszczykowa nie przyznał.

O sprawie pisaliśmy na naszych łamach dwukrotnie. I udało się! Od 1 listopada pani Grażyna będzie dostawała 1200 złotych miesięcznie. - To pierwsze tak naprawdę tylko moje pieniądze - komentuje wzruszona supermama.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki