Przed warszawskim sądem stanęło właśnie aż 16 kobiet i mężczyzn oskarżanych o oszustwa metodą na wnuczka. Dzięki ich zeznaniom możemy dokładnie opisać schemat działania tej mafii. Bo działa to całkiem jak we włoskiej mafii!
W tym wypadku na czele stoi tajemniczy, nieuchwytny dla polskiego prawa, ukrywający się w Anglii boss. Jego "numerem dwa" jest również przebywający na Wyspach gangster Michał L. ps. Mordeczka. To on wyszukuje w Polsce żołnierzy dla mafii. Zostają nimi zaufani ludzie - członkowie rodziny czy przyjaciele. W tym wypadku są to Karolina S. (22 l.) i jej chłopak Kamil C. (23 l.).
Ci z kolei zajmują się rekrutowaniem i pilnowaniem tzw. odbieraków. Czyli ludzi, którzy fizycznie spotykają się z emerytami i odbierają od nich wyłudzone pieniądze. Nie dzwonią przez telefon!
Tym zajmuje się cała osobna, specjalnie przeszkolona do oszustw i wyłudzania grupa operująca z Anglii.
Tym razem przed sądem stanęła dwójka żołnierzy i czternastu "odbieraków". Czy prokuratura dorwie kiedyś bossa pociągającego za wszystkie sznurki?
- Ustaliliśmy, kto mógł zarządzać tym procederem, ale ta osoba przebywa za granicą, dlatego został za nią wystawiony Europejski Nakaz Aresztowania - zapewnia prokuratura.
Zobacz: Debata u Kukiza - piątek 21.15. Wiemy, co się wydarzy!