Tragedia na otrzęsinach w Bydgoszczy. Rektor zostanie ODWOŁANY?

2015-11-03 12:30

Podczas otrzęsin Uniwersytetu Technologiczno-Przyrodniczego w Bydgoszczy zginęły trzy osoby. W sprawie prowadzone jest śledztwo. Na razie nikomu nie postawiono zarzutów. Lena Kolarska-Bobińska oznajmiła na Facebooku, że zwróciła się do senatu uczelni o odwołanie rektora Uniwersytetu w Bydgoszczy za brak nadzoru nad porządkiem i bezpieczeństwem uczelni.

Sprawa tragicznych otrzęsin UTP w Bydgoszczy, w których zginęły trzy osoby, nie cichnie. Głos w sprawie zabrała Lena Kolarska-Bobińska, minister nauki i szkolnictwa wyższego.

- Zwróciłam się do senatu uczelni o odwołanie rektora Uniwersytetu w Bydgoszczy za brak nadzoru nad porządkiem i bezpieczeństwem uczelni - napisała na Twitterze Lena Kolarska-Bobińska. - Również zwróciłam się do rzecznika dyscyplinarnego o wszczęcie postępowania wyjaśniającego wobec rektora i prorektora - dodała w drugim wpisie.

Jak doszło do tragedii?

Do tragedii doszło już po północy, gdy rozbawieni ludzie poczuli dym. Nie wiadomo, skąd się wziął, ale wywołał panikę. - Proszę sobie wyobrazić kilkaset osób, które w jednej chwili usiłują wyjść z budynku. W tym ścisku niektórzy dosłownie wisieli w powietrzu! - relacjonuje 20-letni Łukasz. Najgorzej było w łączniku. Tam tłum napierał z obydwu stron. - Ludzie mdleli. Na schodach kilka osób się przewróciło. Widziałam, jak wyciągają tę dziewczynę. Karetka przyjechała po kwadransie, ale ona już nie żyła - dodaje koleżanka Łukasza.

Ofiary otrzęsin UTP w Bydgoszczy

Natalia G. z Ujścia pod Piłą (woj. wielkopolskie) studiowała w Bydgoszczy inżynierię odnawialnych źródeł energii. Była na drugim roku. W nocy z 14 na 15 października bawiła się na dyskotece zorganizowanej w budynkach uczelni. Na imprezie było 1200 osób. W pewnym momencie wybuchła panika. W wąskim korytarzu łączącym dwie sale tłum zdeptał kilkanaście osób. Na miejscu zginęła Paulina T. (+24 l.). Paweł G. (+19 l.) zmarł po trzech dniach. Ciężko ranna Natalia trafiła na oddział intensywnej terapii szpitala miejskiego w Bydgoszczy. Mimo ogromnego zaangażowania lekarzy nie dało się uratować dziewczynie życia.

Zaraz po tragedii na uniwersytecie prokuratura wszczęła śledztwo. Z dotychczasowych ustaleń wynika, że masowa, biletowana impreza powinna zostać zgłoszona do urzędu miasta. I nikt nie ma wątpliwości, że pozwolenia na nią organizatorzy by nie otrzymali.

Zobacz też: Wyniki sekcji zwłok 19-latka stratowanego na otrzęsinach w Bydgoszczy

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki