W kopalni Rudna w Polkowicach doszło do silnego wstrząsu. W jego wyniku dwudziestu górników doznało obrażeń. Niestety czterech górników poniosło śmierć. W sieci pojawiają się setki postów z kondolencjami dla rodzin tragicznie zmarłych górników. Jeden z nich, mieszkaniec Głogowa, miał 33 lata i osierocił dwójkę dzieci. Drugi to 47-latek z Bolesławca, który osierocił trójkę dzieci. Zmarli górnicy to operator wozu odstawczego i pracownik komory maszyn ciężkich. W środę przed południem odnaleziono ciało trzeciego górnika. Mężczyzna miał 23 lata, a w kopalni Rudna pracował zaledwie od miesiąca. Czwarty z ze zmarłych górników miał 24 lata. W kopalni pracował od roku. Był ślusarzem-mechanikiem.
Zobacz: Tragedia w kopalni Rudna! 2 górników nie żyje, a 6 jest uwięzionych pod ziemią