Tragiczna śmierć paralotniarza w Beskidzie Śląskim

i

Autor: ARCHIWUM Tragiczna śmierć paralotniarza w Beskidzie Śląskim

Tragiczna śmierć paralotniarza w Beskidzie Śląskim

2016-05-10 13:53

Paralotniarz po starcie spadł z wysokości 300 metrów. Mężczyzna nie przeżył. Do tragedii doszło w Beskidzie Śląskim w rejonie Skrzycznego. Sprawę wyjaśnia policja i prokuratura, którzy przez kilka godzin pracowali na miejscu zdarzenia.

Do tragicznego zdarzenia doszło w poniedziałek, 9 maja około południa w Beskidzie Śląskim niedaleko Skrzycznego. 43-letni paralotniarz tuż po stracie runął na ziemię z wysokości aż 300 metrów - podaje serwis TVN24. Ratownicy Górskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego (GOPR) po otrzymaniu zawiadomienia natychmiast udali się we wskazane miejsce wypadku. - Mężczyzna nie miał na sobie uprzęży. Możliwe, że z jakiegoś powodu się z niej wypiął – poinformował dyżurny ratownik GOPR. Ponoć ciało znajdowało się w trudno dostępnym miejscu. Na miejscu zdarzenia pojawili się również przedstawiciele Komisji Badania Wypadków Lotniczych i policjanci, którzy pod nadzorem żywieckiej prokuratury badają przyczyny wypadku.

Zobacz: MAKABRYCZNE znalezisko na wysypisku śmieci w Sianowie!

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki