Coroczna policyjna Akcja Znicz trwała już od piątku. Wtedy w związku z wyjazdami świątecznymi drogi w całym kraju były mocno zatłoczone. Warunki na drogach były niekorzystne, mimo to wielu kierowców nie traktowało tych informacji zbyt poważnie. W ciągu trzech dni doszło do 225 wypadków drogowych. Najtragiczniejszy miał miejsce z piątku na sobotę w centrum Warszawy. Pijany kierowca stracił panowanie nad samochodem i wjechał w przystanek autobusowy. Potrącił dwóch mężczyzn. Obaj nie żyją. Również na autostradzie A1 w okolicy Sierosławia koło Piotrkowa Trybunalskiego doszło do tragedii. Samochód osobowy jechał pod prąd i czołowo zderzył się z ciężarówką. Trzy osoby zginęły na miejscu, a trzy zostały ranne. Kolejny miał miejsce na drodze krajowej nr 8 między Białymstokiem a Augustowem, a dokładnie w miejscowości Podcisówek. Tam samochód osobowy marki ford na rumuńskich tablicach rejestracyjnych zderzył się z samochodem ciężarowym. Zginęły trzy osoby, a dwie zostały ranne. Bilans tegorocznej akcji Znicz 2015 przeraża - 30 osób nie żyje, 265 zostało rannych. Rok temu w ciągu trzech świątecznych dni w wypadkach samochodowych zginęło 20 osób, zaś 252 zostały ranne.
Zobacz: Dramat pod Piotrkowem Trybunalskim: Zginęli we Wszystkich Świętych