Policja

i

Autor: STANISLAW KOWALCZUK

Tragiczny wypadek w centrum Warszawy! Jechał 180 km/h!

2015-11-28 14:58

Tragiczny wypadek w centrum Warszawy, do którego doszło na rondzie Sedlaczka przy stadionie Legii. Jadący z prędkością 180 km/h (!) samochód marki Mercedes ściął sygnalizację, przeleciał pod Trasą Łazienkowską po czym uderzył w mur otaczający siedzibę Polskiego Radia i zatrzymał się na drzewie. Na miejscu zginął 19-letni pasażer, 25-letni kierowca trafił do szpitala. Wypadek miał miejsce nad ranem. Niestety, oprócz brawury kierowca popisał się też skrajną bezmyślnością, ponieważ był pijany!

Jak relacjonowała reporterka TVN24: - Na odcinku około 150 metrów widać części samochodu. Nikt nie ma wątpliwości, że mercedes musiał pędzić z olbrzymią prędkością. Jak wyglądał wypadek? Reporter TVN Warszawa odtworzył przebieg wydarzeń: - Jechał ul. Rozbrat od Książęcej. Gdy dojeżdżał do ronda Sedlaczka, ściął dwa sygnalizatory, wpadł na środek ronda, przejechał między filarami, otarł się o latarnię i - od strony pasażera - z impetem uderzył w mur. Odbił się i tyłem uderzył w drzewo. Możliwe, że samochód koziołkował. Jego dach też jest pognieciony.

Według nieoficjalnych informacji kierowca mógł pędzić nowoczesnym samochodem nawet 180 km/h! Dokładną prędkość będą badali biegli z zakresu wypadków drogowych.

W wypadku śmierć na miejscu poniósł nastolatek, który był pasażerem. Kierowca w stanie ciężkim trafił do szpitala. W trakcie badania na zawartość alkoholu we krwi okazało się, że miał we krwi ok. 2,5 promila!

Przez parę godzin wypadek spowodował duże utrudnienia w ruchu. Obecnie został już wznowiony.

Zobacz także: Zaginęła Ewa Tylman z Poznania! Odnaleziono odciętą rękę w Warce [NAJNOWSZE FAKTY]

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają