Jak relacjonowała reporterka TVN24: - Na odcinku około 150 metrów widać części samochodu. Nikt nie ma wątpliwości, że mercedes musiał pędzić z olbrzymią prędkością. Jak wyglądał wypadek? Reporter TVN Warszawa odtworzył przebieg wydarzeń: - Jechał ul. Rozbrat od Książęcej. Gdy dojeżdżał do ronda Sedlaczka, ściął dwa sygnalizatory, wpadł na środek ronda, przejechał między filarami, otarł się o latarnię i - od strony pasażera - z impetem uderzył w mur. Odbił się i tyłem uderzył w drzewo. Możliwe, że samochód koziołkował. Jego dach też jest pognieciony.
Według nieoficjalnych informacji kierowca mógł pędzić nowoczesnym samochodem nawet 180 km/h! Dokładną prędkość będą badali biegli z zakresu wypadków drogowych.
W wypadku śmierć na miejscu poniósł nastolatek, który był pasażerem. Kierowca w stanie ciężkim trafił do szpitala. W trakcie badania na zawartość alkoholu we krwi okazało się, że miał we krwi ok. 2,5 promila!
Przez parę godzin wypadek spowodował duże utrudnienia w ruchu. Obecnie został już wznowiony.
Zobacz także: Zaginęła Ewa Tylman z Poznania! Odnaleziono odciętą rękę w Warce [NAJNOWSZE FAKTY]