Uprawiali seks na klatce i wpadli

Głośne krzyki, pojękiwania i sapiące oddechy zbudziły wczesnym rankiem mieszkańców bloku. Sąsiedzi byli przerażeni, bali się wyjrzeć na korytarz. Podejrzewali, że tajemnicze odgłosy to efekt bójki podpitych chuliganów. Nie zwlekali więc ani chwili, od razu wezwali policję, która miała się rozprawić z awanturnikami.

Uzbrojeni po zęby funkcjonariusze spodziewali się krwawej jatki na klatce. Jakież było ich zdziwienie gdy zauważyli opartych o ścianę nagusów, którzy oddawali się seksualnym igraszkom. 26-latka z gminy Szypliszki i jej 36-letni kochanek z Warszawy nie zważając na śpiących za drzwiami mieszkań ludzi donośnie jęczeli w ekstazie. Seksualne wyczyny wymagały od nich sporej gibkości. Rozpustnicy tulili się do siebie i obmacywali, a oprócz tego w jednym ręku przytrzymywali puszki z piwem.

Nie zdążyli jednak dokończyć aktu miłosnego, bo mundurowi szybko przywołali ich do porządku. Wykończeni erotycznymi harcami bezwstydnicy ubrali się pośpiesznie. Byli bardzo spragnieni, ale dali rady zaczerpnąć choćby łyczka złocistego napoju.

Po badaniu alkomatem policjanci szybko odwieźli ich do aresztu, by wytrzeźwieli. Teraz 26-latka i jej 36-letni ukochany staną przed sądem grodzkim za zakłócanie porządku i nieobyczajne zachowanie.