Przed tygodniem z domu Magdy Markisz (19 l.) zniknął york miniaturka Tequila (2 l.).
- Półkilogramowego, błąkającego się czworonoga znalazła inna elblążanka. Na jednym z portali społecznościowych zamieściła ogłoszenie o poszukiwaniu właściciela psa - opisuje Jakub Sawicki rzecznik policji w Elblągu. Na ten apel odpowiedziała 37-letnia kobieta i york trafił w jej ręce. Kiedy później pod wskazany w ogłoszeniu numer telefonu zadzwoniła Magda, dowiedziała się, że jej pies został już przekazany jakiejś osobie. - Pokrzywdzona właścicielka yorka zaalarmowała policję - mówi Sawicki. Funkcjonariusze szybko trafili do mieszkania, w którym więziony był york. - Podejrzana w tej sprawie 37-latka usłyszała zarzut oszustwa. Grozi jej nawet 8 lat więzienia - kończy Sawicki.
ZOBACZ: SKATOWAŁ niemowlę i utrudniał wezwanie pomocy. HORROR w Łomży!