napad.

i

Autor: Policja

Bandzior z nożem terroryzował Śródmieście

2016-11-23 3:00

Dawaj wszystkie pieniądze! Z takim hasłem 25-letni Piotr A. wbiegł z nożem kuchennym do baru przy ul. Pięknej i sterroryzował pracowników. Kilka dni później w ten sam sposób napadł na aptekę. Bandzior zbytnio się nie obłowił. Ukradł jedynie 290 zł. Zaraz po drugim skoku zatrzymali go przechodnie. W prokuraturze nie przyznał się do winy, chociaż wszystko nagrał monitoring!

Nie wiadomo, co w niego wstąpiło. Nigdy niekarany i nienotowany Piotr A. w ubiegły wtorek około godz. 20 zaczął się kręcić po Śródmieściu z 30-centymetrowym kuchennym nożem. Tak uzbrojony najpierw wpadł do knajpki serwującej smażone kurczaki przy ul. Pięknej. - Dawaj wszystkie pieniądze, jakie masz! - wrzasnął do ekspedienta. Obsługa chwilę wykłócała się z napastnikiem, ale w końcu dali mu 40 zł, tłumacząc, że więcej nie mają. To zaspokoiło chciwość furiata. Schował pieniądze oraz nóż do kieszeni i spokojnie opuścił lokal. Gotówkę szybko roztrwonił, bo w czwartek po południu pojawił się w aptece przy Wilczej 71 i zażądał wydania wszystkiego, co jest w kasie. - Trzymał rękę pod kurtką, sugerując, że ma przy sobie jakiś niebezpieczny przedmiot. Przerażona farmaceutka w obawie o własne życie wyjęła banknoty z kasy i dała je mężczyźnie. To jednak nie zadowoliło napastnika, chciał więcej pieniędzy - mówi nadkom. Robert Szumiata z Komendy Rejonowej Policji w Śródmieściu. Sprytna kobieta pod pretekstem przyniesienia reszty gotówki wyszła na zaplecze i wybiegła stamtąd na ulicę, wzywając pomocy. - Świadkowie udaremnili ucieczkę Piotrowi A., blokując wszystkie wyjścia z apteki. Mężczyzna był trzeźwy - mówi nadkom. Szumiata. Zatrzymany sprawca nie przyznał się do winy, mimo że śledczy pokazali mu pogrążające nagrania z monitoringu w obu lokalach. Bandyta usłyszał zarzut rozboju i trafił za kratki. Grozi mu od 3 do 15 lat odsiadki.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki