Grom na Bemowie, Zenek w Ursusie

i

Autor: Piotr Bławicki Grom na Bemowie, Zenek w Ursusie

Grom przeszkoli nauczycieli

2016-02-13 3:00

Byli żołnierze jednostki specjalnej Grom będą szkolić warszawskich nauczycieli. Dzięki temu będą wiedzieli, jak mają się zachować, gdy do szkoły wejdą terroryści albo uczniom zacznie grozić jakiś szaleniec z bronią.

Fundacje "Popieram Rodzinę" i "Szturman" przygotowały pilotażowy program szkoleń w stolicy pt. "Lider w bezpieczeństwie". Na pierwszy ogień pójdą nauczyciele z Bemowa. - Postanowiliśmy objąć takim szkoleniem 30 osób z kadry pedagogicznej z gimnazjów w naszej dzielnicy oraz kilku wychowawców szkół podstawowych. Zajęcia zaczynamy już 25 lutego. Po feriach zostaną wytypowane konkretne osoby - zapowiada burmistrz Bemowa Marek Lipiński (44 l.). Czy to oznacza, że w szkołach na Bemowie jest szczególnie niebezpiecznie? - Oczywiście, że nie. Nic nadzwyczajnego u nas się nie dzieje. Uznałem jednak, że należy skorzystać z okazji, by nauczyciele omówili sposoby zachowań w takich ekstremalnych sytuacjach z profesjonalistami. Nie ma ich przecież wiele - wyjaśnia burmistrz Bemowa.

Jak będzie w praktyce wyglądało to nauczanie o terroryzmie i napadach? - Będzie część teoretyczna i zajęcia w terenie. A więc najpierw cykl wykładów omawiających rodzaje zagrożeń, a później symulacje np. ataku terrorystycznego z wzięciem zakładników wśród uczniów czy wtargnięcie do szkoły bandyty z bronią w ręku - wyjaśnia były komandos GROM płk Krzysztof Przepiórka (58 l.) z Fundacji "Szturman". Taka symulacja będzie nagrana, a potem podczas odtwarzania żołnierze jednostek specjalnych omówią zachowania poszczególnych osób.

Pomysł zorganizowania warsztatów wziął się od rodziców, którzy po tragedii w Biesłanie czy kolejnych wydarzeniach na świecie zastanawiali się, czy nauczyciele w Warszawie byliby przygotowani na tego typu ataki. - Nasze rozeznanie wykazało niestety, że większość kadry pedagogicznej nie jest przygotowana do działania w sytuacjach nadzwyczajnych. Stąd pomysł szkoleń - mówi Marek Kulesza, prezes fundacji "Popieram Rodzinę". Każda szkoła, która zakończy zajęcia, otrzyma certyfikat "Bezpiecznego miejsca". - Dajemy nim sygnał dla rodziców: tu w tej szkole są osoby, które potrafią fachowo reagować na realne zagrożenie i zadbać o bezpieczeństwo dzieci - deklaruje Kulesza.

Czytaj: Hannibal z Żoliborza obciął głowę brzeszczotem

Polecamy: Walentynki z Se.pl na Łazienkowskiej. Wygraj bilety na mecz Legii Warszawa

Najlepsze wideo: tv.se.pl

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki