Handlarz narkotyków w potrzasku

2009-11-04 1:25

Groźny gangster Mariusz W. ps. Samara (20 l.) wpadł w ręce policjantów z Komendy Stołecznej Policji. Był handlarzem narkotyków i zaopatrywał stołecznych dilerów. Pracował dla najgroźniejszego stołecznego gangu.

Dochodziła godz. 6, gdy przed jeden z bloków w Twierdzy Modlin, gdzie ukrywał się Mariusz W., przyjechało kilka policyjnych nieoznakowanych radiowozów. Policjanci podeszli pod drzwi mieszkania na parterze, gdzie noc spędzał akurat "Samara" i zaczęli szturmować drzwi wejściowe. Wyrwany ze snu gangster najwyraźniej nie zorientował się nawet, że poranne walenie do drzwi urządzają mu policjanci z Wydziału do Walki z Terrorem Kryminalnym i otworzył drzwi. Po chwili leżał już na podłodze skuty kajdankami. W tym czasie pozostali wdarli się do sąsiednich pomieszczeń, zatrzymując również brata poszukiwanego przestępcy.

- W trakcie przeszukania policjanci znaleźli ukrytą za szafą amfetaminę i pistolet gazowy - mówi nadkom. Marcin Szyndler (33 l.) ze stołecznej policji.

"Samara" usłyszał 6 zarzutów: m.in. udziału w gangu zbrojnym dowodzonym przez niedawno zatrzymanego Marcina K. ps. Belmondziak (33 l.). Odpowie też za handel i posiadanie znacznej ilości narkotyków, użycie w bójce niebezpiecznego narzędzia i wywieranie wpływu na świadka. Razem z nim w sądzie spotkali się dwaj inni gangsterzy z gangu, od pewnego czasu siedzący już w areszcie. Łukasz J. ps. Hitler (28 l.) i Sławomir Z. ps. Misiek (28 l.) usłyszeli podobne zarzuty.

"Samara" mimo młodego wieku ma już dość bogatą przeszłość kryminalną. Był m.in. wcześniej członkiem gangu nowodworskiego, który policjanci kilka lat temu rozbili. Gdy jego grupa została zlikwidowana, przystał do ludzi "Belmondziaka". W gangu zajmował się zaopatrywaniem w narkotyki pracujących dla gangu siatek dilerów. Razem z "Miśkiem" i "Hitlerem" brał też udział w zastraszaniu prostytutek pod Sękocinem, od których gangsterzy próbowali wymusić haracze. Mariusz W. ledwie w maju 2008 r. wyszedł z więzienia, gdzie siedział za wymuszenia rozbójnicze. Teraz grozi mu 10 lat kolejnej odsiadki.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają