Do godziny 14.00 ma trwać marsz Wolności i Suwerenności organizowany przez Janusza Korwina-Mikkego. W marszu bierze na razie udział około 2 tysiące osób, chociaż organizaotrzy zapowiadali udział pięciu tysięcy ludzi. W marszu mają brać także udział zagraniczni goście: Sharon Ellul Bonici z Malty i Normunds Grostiņš z Łotwy, politycy należący do eurosceptycznej Europejski Sojusz na rzecz Wolności (EAF). Swoją obecność zapowiedzieli także działacze z czeskiej Partii Wolnych Obywateli. - Marsz jest manifestacją umiłowania dla ojczyzny, dumy z jej bohaterskiej przeszłości i troski o dobro następnych pokoleń. Jest to dla nas szczególnie ważny gest dziś - w dobie nachalnej promocji multikulturowości, zastępowania wolności słowa ideą poprawności politycznej i powolnego, lecz coraz wyraźniejszego upadku cywilizacji europejskiej - pisze biuro prasowe Partii KORWiN. Przez marsz wiele ulic Warszawy zostało zablokowanych. Utrudnienia można spotkać przy ulicach Nowy Świat, Krakowskie Przedmieście, Królewska, Moliera, Focha i Senatorską na pl. Zamkowy.
Zobacz: Korwin-Mikke chce, by kierowcy mogli pić więcej alkoholu
Podcasty
Playlisty tematyczne
