MODLIN: Paraliż w porcie lotniczym przez pogodę i brak systemu naprowadzającego

2012-12-18 2:50

Kilkanaście odwołanych lotów w nowym porcie lotniczym pod Warszawą. Wszystko przez fatalną pogodę i brak systemu naprowadzającego samoloty podczas mgły

Gęsta mgła oraz padający śnieg sparaliżowały port lotniczy w Modlinie. Na lotnisku przez brak naprowadzającego systemu ILS nie mogły startować oraz lądować samoloty. W niedzielę nie odbył się żaden rejs, w poniedziałek były spore opóźnienia. Pasażerowie byli zdezorientowani, czekając w nieskończoność na swoje loty.

- W poniedziałek do godz. 19 lotnisko obsłużyło 12 lotów, 7 samolotów zostało odesłanych na Okęcie, a 7 do Łodzi - podała Magdalena Bojarska, rzeczniczka portu lotniczego w Modlinie. Z czego wynikają problemy lotniska? Wszystko przez brak systemu ILS, który jednak w Modlinie jest już wybudowany i ma zacząć funkcjonować po jego przetestowaniu, czyli w marcu.

- Taki system może być testowany dopiero wtedy, gdy lotnisko już funkcjonuje - tłumaczy Edyta Mikołajczyk, doradca zarządu lotniska w Modlinie. I ma dobre wieści dla pasażerów. - W najbliższy czwartek dostaniemy pozwolenie na jego uruchomienie. To potrwa kilka dni, a potem przez trzy miesiące ILS będzie testowany. Trochę to trwa, ale niestety takie są procedury. Po uzyskaniu pierwszej kategorii systemu będziemy starali się od razu o drugą kategorię - dodaje doradca.

Na to niestety nie ma zamiaru czekać Wizzair, który wszystkie swoje rejsy w okresie bożonarodzeniowym i noworocznym zdecydował się przenieść na Okęcie. Wizzair z lotniska Chopina będzie latał od dzisiaj do 6 stycznia i w tym czasie władze spółki mają zadecydować, czy wrócą do Modlina. Ale nie wszyscy pasażerowie wczoraj narzekali. Niektórzy planowo wylądowali w Modlinie. - Mgła w Modlinie rzeczywiście przysparza trochę kłopotów - mówili Justyna (30 l.) i Piotr (30 l.) Muzykowie. - Ale udało nam sie wylądować bez żadnych problemów i samochodem wrócić do domu, tak jak zaplanowaliśmy.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki