Moda na słupki i ronda blokuje miasto

2016-09-26 4:00

W stolicy trwa rewolucja drogowa! Urzędnicy pod pretekstem poprawy bezpieczeństwa wszędzie budują ronda i stawiają słupki. - To jakaś paranoja! Nie ma gdzie parkować, nie ma jak jeździć po mieście - denerwują się warszawiacy.

Stołeczni drogowcy nie tylko planują zwężać ulice, aby Śródmieście i okolice były przyjazne dla pieszych i rowerzystów. Przy okazji inwestycji na potęgę budują ronda. Tak stało się na rogu Mokotowskiej i Koszykowej, gdzie w sobotę takie skrzyżowanie otworzył Zarząd Dróg Miejskich. Jeszcze przed otwarciem tunelu w Międzylesiu takie rozwiązania pojawiły się po obu jego stronach - na Żegańskiej i przy Mrówczej, Pożaryskiego, Dworcowej i po obu stronach torów na Patriotów. Niedaleko, bo w Falenicy, na Bysławskiej przy Mozaikowej otwarte przed wakacjami rondo to prawdziwy kłopot dla jeżdżących tędy ciężarówek, które się na nim po prostu nie mieszczą. Podobny problem mają miejskie autobusy. Nowe ronda powstaną też w przyszłym roku na Rudnickiego na skrzyżowaniu z Kochanowskiego. - Odpowiednio zaprojektowane rondo turbinowe pozwoli na płynny przejazd skręcających pojazdów - mówi Mikołaj Pieńkos, rzecznik Zarządu Dróg Miejskich. Podobne rozwiązanie wprowadzą tramwajarze podczas przebudowy Obozowej zaraz przed wjazdem na pętlę Koło.

Inny problem mają mieszkańcy ulic Śniegockiej, Koźmińskiej, Rozbrat i Miechowskiej. Są załamani sytuacją, przed którą postawił ich Zarząd Terenów Publicznych. W marcu pod budynkami zamontowano słupki, które uniemożliwiają parkowanie samochodów. Dodatkowo na ulicy Koźmińskiej przy ruchu dwukierunkowym wydano zakaz parkowania po jednej ze stron. Mieszkańcy są zbulwersowani, ponieważ codziennie muszą walczyć o miejsca! A jak gdzieś już uda im się wcisnąć auto, dostają olbrzymie mandaty. - To był mój trzeci mandat w tym roku! Chciałam zaparkować i niechcący wjechałam tylko jednym kołem poza wyznaczone miejsce. Musiałam zapłacić 500 złotych! - mówi Iwona Łepczyńska (50 l.). ZTP wymyślił, że postawi na parkingu 66 słupków! I tak z 50 miejsc zrobiło się 15! Mieszkańcy obwiniają urzędników, którzy nie zrobili wizji lokalnej przed montażem słupków, a przede wszystkim nie skonsultowali się z lokatorami. Zadowolona jest za to straż miejska, która zbiera tam prawdziwe żniwo - od kwietnia do września ukarała ponad 160 kierowców.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki