W niepozornie wyglądającym z zewnątrz hangarze dawnego lotniska Gocław przy Wale Miedzeszyńskim 646 powstała specyficzna sala gimnastyczna. Wyłożona kolorowymi materacami, w jednej części zastawiona 50 trampolinami, w innej - z wydzielonym basenem z gąbkami, strefą do gry w kosza i w zbijaka. Jest też air track, czyli dmuchana ścieżka gimnastyczna. Można więc skakać do woli, wybijać się wysoko na różne sposoby i zawsze mieć miękkie lądowanie! - Park Trampolin jest dla wszystkich, dla dzieci od 3 lat, oczywiście z opiekunami, dla nastolatków i dorosłych. Dla tych wysportowanych i tych, którzy po 10 metrach biegu dostają zadyszki, a tu chcieliby sobie po prostu poskakać - mówi Igor Konefał (31 l.), który wraz z bratem Michałem (27 l.) zorganizował Hangar 646, jak nazywa się Park Trampolin. Za miesiąc do gotowych już urządzeń dołączy jeszcze superatrakcja dla rolkarzy, snowboardzistów i deskorolkowców. - To wysoka na 7,5 m rampa na światowym poziomie, z trzema różnymi kątami wybicia - mówi Igor Konefał.
Hangar w wakacje będzie czynny w godz. 9-21 dla osób indywidualnych (godzina zabawy kosztuje 29 zł plus 5 zł za specjalne antypoślizgowe skarpety), a od września ruszą zajęcia grupowe z trenerami. Zapisy na www.hangar646.pl.