Pijany dróżnik pilnował rogatki!

2017-03-01 22:58

Przez jego pijaństwo mogło dojść do tragedii. Dróżnik ze stacji Świder tak "gazował" na służbie, że zasnął i zapomniał zamknąć szlaban, gdy przejeżdżał pociąg! Maszynista z kierownikiem pociągu ledwo go dobudzili. Zbigniew S. (44 l.) usłyszał już zarzuty. Za sprowadzenie niebezpieczeństwa grozi mu nawet 5-letnia odsiadka.

W poniedziałek około godziny 4.20 pociąg Kolei Mazowieckich relacji Warszawa Zachodnia - Otwock wjeżdżał na stację Świder. Maszynista zauważył, że szlaban jest otwarty. Natychmiast zaczął trąbić, żeby zwrócić uwagę dróżnika, ale bez skutku. Zaniepokojony kierownik pociągu poszedł do małej budki przy torach. Tam zastał kompletnie pijanego Zbigniewa S. (44 l.). Dróżnika trudno było dobudzić, a wokół niego leżało pełno butelek po wódce i piwie. Na miejsce wezwano policję.

- Okazało się, że pracownik kolei ma ponad 3 promile alkoholu w organizmie. Mężczyzna został zatrzymany i osadzony w policyjnej celi. Gdy wytrzeźwiał, usłyszał zarzut pełnienia obowiązków dróżnika przejazdowego, znajdując się w stanie nietrzeźwości - mówi asp. szt. Sylwia Durlik z Komendy Powiatowej Policji w Otwocku. Zbigniew S. przyznał się do picia na służbie, przeprosił i wyraził chęć dobrowolnego poddania się karze. Wkrótce odpowie przed sądem. Grozi mu nawet 5 lat pozbawienia wolności.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają