Protest rolników 2015. Relacja NA ŻYWO na Se.pl
>> Żeby zobaczyć najnowsze wpisy, odśwież stronę lub naciśnij F5 <<
CZWARTEK 12.02
15.00 Po blokadzie drogi w Zakręcie, rolnicy zaczęli blokować drogę w kierunku Terespola.
13.15 Rolnicy zakończyli blokadę w Zakręcie pod Warszawą. Przypomnijmy, że rolnicy byli tam od środy i nocowali. To, że opuszczają miejscowość, nie oznacza, że to koniec strajku. Jak się okazuje większość rolników przeniesie się teraz pod Siedlce. Dużą demonstrację szykują zaś na przyszły tydzień, mają wtedy wjechać do Warszawy w dużo większej grupie, niż planowali w środę.
12.15 Policjanci ze stołecznej policji poinformowali o występowaniu utrudnień w ruchu: "Duże utrudnienia ruchu w obu kierunkach w miejscowości Zakręt, kierowców prosimy o korzystanie z objazdów od godz. 12:00 mogą wystąpić trudności w płynności ruchu w kierunku Siedlec, kierowców prosimy o korzystanie z objazdów zorganizowanych przez Policję: drogą 801 Wał Miedzeszyński-Jozefów-Wiązowna-droga 721 kierunek Brzeziny".
10.45 Rolnicze ciągniki mają zostać pod Warszawą do południa. Zostali wylegitymowani przez policję, zostały także spisane numery rejestracyjne ciągników. Jednak to nie odstrasza protestujących, a Izdebski mówił, że: "Niech sobie spisują. Nie poddamy się!".
10.00 Jak ustaliło radio RMF, minister Marek Sawicki nie wybiera się na spotkanie z rolnikami i Izdebskim. Minister nie chce rozmawiać, bo jak przyznali przedstawiciele ministerstwa w rozmowie z radiem, szef OPZZ w środę sam zerwał rozmowy i wyszedł.
09.00 Sławomir Izdebski zapowiedział, że o 12.00 zaprosił pod Warszawę ministra Sawickiego. Ma zamiar rozmawiać z nim o rolniczych postulatach. Dodał też, że rolnicy zostali na noc w Zakręcie, bo zmusiła ich do tego sytuacja.
08.20 Tuż po godzinie 8.00 policja zaapelowała do protestujących rolników, by odblokowali ulicę w ciągu 10 minut. Funkcjonariusze mają legitymować tych, którzy nie będą chcieli się podporządkować. Część rolników zostawiła swoje ciągniki pod Warszawą i wróciła do gospodarstwy, by wykonać poranne prace.
08.00 W związku z zablokowaniem ul. Trakt Brzeski na granicy Warszawy i miejscowości Zakręt występują utrudnienia w kursowaniu autobusów linii 704, 720, 722, 730. Autobusy kierowane są najbliższymi przejezdnymi ciągami komunikacyjnymi - taki komunikat pojawił się w czwartek rano na stronie ZTM.
Poza tym, policjanci twierdzą, że noc minęła spokojnie, a rolnicy nie mieli żadnych pretensji do policjantów. Nie doszło do żadnej szarpaniny czy innych incydentów. Na granicy Warszawy zostało około 200 ciągników rolniczych.
Co będzie dziać się w Warszawie w czwartek? Na razie znane są plany rolników do czwartkowego południa. Dali ministrowi Sawickiemu czas, by zrealizował ich postulaty. Czego chcą rolnicy? Chcą oni m.in. dopłat od państwa po szkodach, które w uprawach poczyniły dziki. Oczekują też interwencji rządu na rynku trzody chlewnej i mleka.
Zobacz też: Wiktor Świetlik: Jak stolica wieś kultury uczyła
ŚRODA 11.02
16:43 Rolnicy stanęli na granicy miejscowości Zakręt i Warszawy. - Do godziny 20 będziemy blokować drogę wjazdową ze stolicy w kierunku wschodnim. Czekamy na decyzję naszego przewodniczącego. Jeśli padnie dyspozycja, że jedziemy do Warszawy, to zrobimy to nie bacząc na konsekwencję - powiedział jeden z rolników w rozmowie z reporterem TVN 24.
16:14 Rolnicy wjechali ciągnikami, jednak tuż za rogatkami zostali zatrzymani przez policję.
16:11 Nie ma większych utrudnień w ruchu w rejonie protestów rolników. - Protest jest nielegalny, ale rolnicy zachowują się bardzo spokojnie. W okolicy Ministerstwa Rolnictwa nie ma utrudnień w ruchu - poinformowała Ewa Gawor z biura bezpieczeństwa m.st. Warszawy. w rozmowie z TVN 24
15:28 Policja informuje, że do Warszawy zbliża się około 150 ciągników. - Traktory wjeżdżają do Warszawy. Wszystkie ciągniki wjeżdżające do miasta zatrzymają się o jedno rondo dalej niż wcześniej ustalono - powiedział Izdebski.
15:00 Całe spotkanie trwało około 20 minut. Sławomir Izdebski uważa, że został oszukany przez Marka Sawickiego, ponieważ na spotkanie zostały zaproszone także inne organizacje, które chronią rząd a nie związkowców. Minister zaczął spotkanie tłumacząc, że pierwsze trzy żądania rolników nie moga zostać zrealizowane. Chodzi o odszkodowania za dziki, zwrot kwot mlecznych, a także interwencję na rynku trzody.
14:56 - Zdrajcy! Zdrajcy! - skanduje zebrany przed ministwerstwem tłum rolników z Izdebskim na czele. Szef rolniczego OPZZ zapowiada kontynuację protestów i żąda dymisji ministra Sawickiego
14:45 Rozmowy z ministrem rolnictwa ZERWANE! Ten rząd pozna siłę rolników. Minister Sawicki musi odejść. W przyszłym tygodniu 100 tys. ludzi stanie w Warszawie - zapowiada Sławomir Izdebski, szef rolniczego OPZZ.
14:14 Rozpoczeły się rozmowy szefa rolniczego OPZZ Sławomira Izdebskiego z ministrem Markiem Sawickim. - Jeżeli minister nie zrealizuje naszych postulatów, to już dziś mogę zapowiedzieć, że zjednoczymy się z górnikami i wtedy w Warszawie już żadna mysz się nie przeciśnie – zapowiedział przed wejściem na spotkanie Izdebski.
13:50 Przypominamy, że o 14 mają rozpocząć się rozmowy z rolnikami w ministerstwie rolnictwa. Część z nich już rozpoczęła swój protest
13:24 Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad poinformowała o blokadach następujących dróg krajowych:
DK 2 - Blokada drogi w miejscowości Zdany w gminie Zbuczyn. Oto wyznaczone objazdy:
- z zachodu, w miejscowości Białki należy skręcić w Droge Krajową nr 63 i kierować się do miejscowości Łuków i Radzynia Podlaskiego, nastepnie na DK 19 i w miejscowości Międzyrzec Podlaski na DK 2
DK 10 - Zablokowana droga w miejscowości Borkowo Kościelne
Objazd został wyznaczony od Sierpca drogą wojewódzką nr 541 do miejscowości Bierżuń, nastepnie drogą wojewódzką nr 561 przez Zawidz do drogi krajowej nr 10
DK 12 - Blokada drogi w miejscowości Podzagajnik na odcinku pomiędzy Zwoleniem a Radomiem. Oto wyznaczone objazdy:
- od strony Lublina w miejscowości Zwoleń DK 79 do miejscowośi Kozienice i DW 737 do miasta Radomia
- od strony Radomia należy jechać DW 737 do miasta Kozienice, a następnie DK 79 do Zwolenia
DK 17 - Droga jest zablokowana na odcinku między Garwolinem a Lublinem niedaleko miejscowości Potaszniki. Oto wyzanczone objazdy:
- od strony miejscowości Kobiel drogą krajową nr 50 do skrzyżowania z drogą wojewódzką 801 do miejsowości Dęblin, następnie DK 48 do miejsowości Moszczanka i dalej do Lublina
- od strony miasta Garwolin drogą krajową nr 76 do miejscowości Wilga, następnie DW 801 do Dęblina, trasą krajową nr 48 do Moszczanki i dalej do Lublina
12:17 Rolnicy z Chojnic dotarli juz do ministerstwa rolnictwa. O 14.00 rozpocznie się wielka pikieta przed gmachem, w którym zasiada Marek Sawicki. Domagają się dopłat do prowadzonej działalności!
12:04 Od strony Białegostoku do Warszawy jedzie około 30 ciągników. Nie dojechały one jeszcze do granic Mazowsza. Kolumna kilkudziesięciu pojazdów jedzie także z kierunku Siedlec. Monitorujemy sytuację na bieżąco – informuje Agnieszka Stefańska z GDDKiA w rozmowie z tvnwarszawa.pl.
12:02 Rolnicy blokują krajową "ósemkę" na wylocie z Białegostoku! Około godziny 14 mają dotrzeć do Warszawy. Na razie jadą bocznymi wiejskimi drogami, lecz niedługo chcą wrócić na krajową "2" i wtedy rozpoczną się POWAŻNE kłopoty dla kierowców. Cześć z nich zostawiła swoje ciągniki i do Warszawy zmierzają autokarami!
11:51 Mamy kolejne utrudnienia! Jak podaje GDDKiA na drodze krajowej nr 7, odcinek Jędrzejów - Kielce w miejscowości Podchojny (woj. świętokrzyskie) rolnicy rozpoczeli protest, który polega na blokowaniu drogi. Zostałty wyznaczone trasy objazdowe!
11:22 Zmniejsza się liczba rolników, którzy z Białegostoku ruszyli na Warszawę. Policyjna kontrola trzeźwości sprawiła, że z 200 ciągników pozostało tylko 60 - informuje Radio Zet.
11:18 Rolnicy blokują drogę nr 17 z Białegostoku do Warszawy, ale nie zdecydowali nie jechać w stronę Warszawy. Natomiast droga nr 8, którą mieli jechać będzie przejezdna. Rolnicy nie dostali zgody na przejazd do Warszawy tą trasą, tak więc pojadą drogami lokalnymi.
11:12 W stolicy na razie nie ma utrudnień w związku z protestem rolników - informuje Komenda Stołeczna Policji.
11:10 Na mieszkańców Warszawy czekają dzisiaj spore utrudnienia. Rolnicy ruszyli traktorami i ok. godz. 14 mają przybyć do stolicy. Domagają się m.in. dymisji ministra rolnictwa Marka Sawickiego!
Takiej demonstracji jeszcze w Warszawie nie było. Rolnicy wyruszą traktorami do Warszawy ok. godz. 10 ze wsi Zdany pod Siedlcami. Ciągniki będą sunęły też od strony Garwolina, Łodzi i Białegostoku. Będą wjeżdżać z każdej strony miasta i blokować ronda na wlotówkach. Do centrum rolnicy mają wjechać autokarami i prywatnymi samochodami. Zaparkują przy ul. Wspólnej, a w godz. 13-16 rolnicy zamierzają demonstrować pod gmachem Ministerstwa Rolnictwa. Na godz. 14 przewidziane jest spotkanie przedstawicieli manifestantów z ministrem. - Ci, którzy w środę przyjadą do stolicy, niestety sparaliżują miasto - zapowiada były senator Samoobrony, a obecnie szef rolniczego OPZZ Sławomir Izdebski (44 l.). Bo jego zdaniem tylko w ten sposób rolnicy będą należycie wysłuchani przez urzędników resortu. - Przepraszam wszystkich uczestników ruchu drogowego. To nie jest nasza wina. Ja nikogo na sznurku nie wyciągałem, ludzie wychodzą na drogi sami, bo bieda ich do tego zmusiła! - usprawiedliwia rolników Izdebski.
Zobacz: STRAJK w Warszawie! Rolnicy będą protestować i blokować drogi
Protest się odbędzie, choć - zdaniem stołecznych urzędników - jest on nielegalny. - Organizator zgłosił nam zgromadzenie przewidziane na ok. tysiąc osób dopiero we wtorek o godz. 12, a powinien to zrobić 3 dni wcześniej, więc jest to niezgodne z prawem - mówi "Super Expressowi" Ewa Gawor (62 l.), szefowa miejskiego Biura Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego. Nie zamierza jednak nie dopuścić do tej specyficznej demonstracji. Policja ma próbować rozładowywać korki. - Będziemy mieć na uwadze przede wszystkim bezpieczeństwo mieszkańców Warszawy. Duża liczba maszyn rolniczych, które mogą blokować drogi, stwarza realne zagrożenie dla innych uczestników ruchu. Ale wjazd do centrum miasta jest dla ciągników zabroniony - stwierdza rzecznik stołecznej policji Mariusz Mrozek.
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail
11:18 Rolnicy blokują drogę nr 17 z Białegostoku do Warszawy, ale nie zdecydowali nie jechać w stronę Warszawy. Natomiast droga nr 8, którą mieli jechać będzie przejezdna. Rolnicy nie dostali zgody na przejazd do Warszawy tą trasą, tak więc pojadą drogami lokalnymi.
11:12 W stolicy na razie nie ma utrudnień w związku z protestem rolników - informuje Komenda Stołeczna Policji.
11:10 Na mieszkańców Warszawy czekają dzisiaj spore utrudnienia. Rolnicy ruszyli traktorami i ok. godz. 14 mają przybyć do stolicy. Domagają się m.in. dymisji ministra rolnictwa Marka Sawickiego!
Takiej demonstracji jeszcze w Warszawie nie było. Rolnicy wyruszą traktorami do Warszawy ok. godz. 10 ze wsi Zdany pod Siedlcami. Ciągniki będą sunęły też od strony Garwolina, Łodzi i Białegostoku. Będą wjeżdżać z każdej strony miasta i blokować ronda na wlotówkach. Do centrum rolnicy mają wjechać autokarami i prywatnymi samochodami. Zaparkują przy ul. Wspólnej, a w godz. 13-16 rolnicy zamierzają demonstrować pod gmachem Ministerstwa Rolnictwa. Na godz. 14 przewidziane jest spotkanie przedstawicieli manifestantów z ministrem. - Ci, którzy w środę przyjadą do stolicy, niestety sparaliżują miasto - zapowiada były senator Samoobrony, a obecnie szef rolniczego OPZZ Sławomir Izdebski (44 l.). Bo jego zdaniem tylko w ten sposób rolnicy będą należycie wysłuchani przez urzędników resortu. - Przepraszam wszystkich uczestników ruchu drogowego. To nie jest nasza wina. Ja nikogo na sznurku nie wyciągałem, ludzie wychodzą na drogi sami, bo bieda ich do tego zmusiła! - usprawiedliwia rolników Izdebski.
Zobacz: STRAJK w Warszawie! Rolnicy będą protestować i blokować drogi
Protest się odbędzie, choć - zdaniem stołecznych urzędników - jest on nielegalny. - Organizator zgłosił nam zgromadzenie przewidziane na ok. tysiąc osób dopiero we wtorek o godz. 12, a powinien to zrobić 3 dni wcześniej, więc jest to niezgodne z prawem - mówi "Super Expressowi" Ewa Gawor (62 l.), szefowa miejskiego Biura Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego. Nie zamierza jednak nie dopuścić do tej specyficznej demonstracji. Policja ma próbować rozładowywać korki. - Będziemy mieć na uwadze przede wszystkim bezpieczeństwo mieszkańców Warszawy. Duża liczba maszyn rolniczych, które mogą blokować drogi, stwarza realne zagrożenie dla innych uczestników ruchu. Ale wjazd do centrum miasta jest dla ciągników zabroniony - stwierdza rzecznik stołecznej policji Mariusz Mrozek.
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail
Podcasty
Playlisty tematyczne
