Prowizorka zamiast remontów na Targówku!

2015-05-11 4:00

Zła wiadomość dla kierowców!Drogowcy schowali do szuflady projekty poszerzenia Marywilskiej i św. Wincentego. Nie ma szans, że te ulice będą szersze do 2020 roku! W zamian mieszkańcy Targówka dostaną od urzędników ochłap - w czerwcu św. Wincentego doczeka się weekendowego frezowania.

Miało być pięknie i szeroko, ale wyszło jak zwykle. O generalnej modernizacji Marywilskiej i św. Wincentego mówiło się od lat. Marywilska miała być szersza na Euro 2012, ale zrezygnowano z tej inwestycji, bo nie było na nią pieniędzy. Teraz ulica, która jest jednym z objazdów po zamknięciu zjazdu z Trasy AK na Modlińską, jest rozjeżdżana przez tiry. Ruch tranzytowy po spękanym asfalcie odbywa się przez całą dobę. - Poszerzanie ulicy Marywilskiej jest odłożone w czasie, dopiero na 2020 rok - mówi Małgorzata Gajewska (46 l.), rzeczniczka Zarządu Miejskich Inwestycji Drogowych. Czy wtedy rzeczywiście się rozpocznie? Nie wiadomo. Wiadomo, że przez pięć lat ulica będzie jeszcze bardziej zdegradowana.

Spękania asfaltu i koleiny to również problem ulicy św. Wincentego. Tu remont odkładano, bo jedna z głównych arterii Targówka miała być poszerzana. Ba! Mówiono tu również o budowie linii tramwajowej, która łączyłaby dzielnicę z sąsiednią Białołęką. Z tego jednak zrezygnowano. - Inwestycję trzeba dobrze przygotować - tłumaczy Sławomir Antonik (56 l.), burmistrz Targówka.

Na pytanie, kiedy możemy liczyć na rozpoczęcie inwestycji, burmistrz odpowiada, że dopiero po zakończeniu budowy II linii metra na Targówek. - Wcześniej byłaby obawa, że po zamknięciu części ulic zakorkowalibyśmy dzielnicę - argumentuje Antonik. Na razie ulica w etapach przez trzy weekendy będzie frezowana w czerwcu.

Zobacz też: Bociek wpadł do komina. Uratowali go strażacy

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki