Śmiertelna kraksa na Bielanach

2015-05-06 4:00

To był czarny wtorek na stołecznych ulicach. Kilka samochodów wpadło na latarnie, tramwaje, były też zderzenia z motocyklistami.

Najtragiczniejszy finał miało czołowe zderzenie na skrzyżowaniu ulicy Generała Maczka i Rudnickiego. - Około godz. 12 fiat stilo zderzył się z oplem meriva. Kierujący oplem w ciężkim stanie został zabrany do szpitala - mówi Agnieszka Włodarska z zespołu prasowego Komendy Stołecznej Policji. Choć policja niechętnie mówi o przyczynach wypadku, świadkowie mają pewną teorię. Najprawdopodobniej kierujący oplem próbował skręcić z Rudnickiego w Powstańców Śląskich i wtedy wjechał w jadącego z przeciwka fiata stilo. Nieprzytomnego kierowcę opla udało się wydostać z roztrzaskanego pojazdu dopiero dzięki interwencji straży pożarnej, która musiała rozcinać karoserię. Lekarze przez wiele godzin walczyli o życie poszkodowanego kierowcy. Niestety, jak poinformowała po południu KSP, mężczyzna zmarł w szpitalu.

Zobacz: Warszawa. Pijacki rajd po Pradze

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają

Materiał Partnerski

Materiał sponsorowany

Materiał Partnerski

Materiał sponsorowany