Tragedia w Otwocku: Oni skatowali przechodnia

2015-08-29 4:00

To był prawdziwy akt bestialstwa! Była godz. 23. Niedziela. Na ulicy Lema w Otwocku 25-latek i 18-latek rozbijali dla zabawy szklane butelki o chodnik. Robili przy tym dużo hałasu, krzycząc i przeklinając. 35-letni mężczyzna postanowił zwrócić im uwagę i uświadomić, że zachowują się niewłaściwie.

To ich tylko rozwścieczyło. Młodzi bandyci rzucili się na niego z pięściami i zaczęli uderzać na oślep. Po chwili powalili przechodnia na ziemię i kopali, dopóki 35-latek nie stracił przytomności. Zostawili poturbowanego mężczyznę na ulicy i odjechali na czarnym skuterze. Poszukiwania sprawców bestialskiego pobicia zajęły otwockim śledczym niemal tydzień. Pomocne okazały się m.in. zabezpieczone na miejscu ślady, dzięki którym w piątek rano zatrzymano dwóch zwyrodniałych mieszkańców Otwocka. Młodzi napastnicy od razu trafili do policyjnej celi. Za ich bandycki wybryk grozi im do trzech lat pozbawienia wolności. 

Zobacz: WARSZAWA. Rabusie z Łomianek na wolności

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki