PiS przymierza się do warszawskiego Ratusza

2013-09-23 4:30

Rywale PO już szykują się do boju o prezydenturę w stolicy. - Pierwszy krok w walce o Warszawę to odwołanie Hanny Gronkiewicz-Waltz - mówił wczoraj prof. Piotr Gliński (54 l.) na konwencji PiS, która rozpoczęła kampanię przed październikowym referendum.

To nie było zwykłe przemówienie, tylko wystąpienie przyszłego kandydata na prezydenta Warszawy. Prof. Piotr Gliński podkreślał swoje związki z Warszawą. I ostro krytykował rządy w stolicy. - Musimy odzyskać z rąk nieudolnej władzy Żoliborz, Śródmieście i Pragę! - grzmiał.

ZOBACZ: Kaczyński: "Musimy pójść na referendum. Nie możemy się dać zastraszyć"

Walkę o frekwencję w głosowaniu 13 października podkreślać ma zaprezentowany wczoraj przez PiS plakat z wyrysowaną na murze literą W. Kojarzyć się może z Powstaniem Warszawskim i godziną W. - Nie porównujemy dzisiejszej sytuacji aż do okupowanej, wojennej stolicy. "W" to po prostu Warszawa i walka - wyjaśnia poseł PiS Jacek Sasin (44 l.).

Do startu na prezydenta stolicy przymierza się już też lider Republikanów Przemysław Wipler (35 l.). SLD nie zdecydowało nawet jeszcze, czy poprze referendum.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki