WARSZAWA. Syn najpierw ranił ojca nożem, a potem chciał go zagazować

2015-03-11 23:15

Piotr B. rzucił się na ojca z nożem. Ranił go kilka razy i zakrwawionego, nieprzytomnego zostawił na pastwę losu. Wychodząc, odkręcił kurek z gazem.

Piotr B. (30 l.) może spędzić resztę swojego życia za kratami. Mężczyzna w miniony piątek około godz. 23 próbował zabić swojego ojca. Syn wraz ze znajomą pojawili się w mieszkaniu 59-latka przy ulicy Śniardwy. Zaczęła się awantura, 30-latek rzucił się na tatę z nożem. Ranił go kilka razy i zakrwawionego, nieprzytomnego zostawił na pastwę losu. Wychodząc, odkręcił jeszcze kurek z gazem. Na szczęście podejrzany zapach zaniepokoił mieszkańców budynku. Zawiadomili pogotowie gazowe i policję. Tego samego dnia syn i jego znajoma trafili w ręce policji. Piotr B. usłyszał już zarzut usiłowania zabójstwa i został tymczasowo aresztowany. Kobieta, która mu towarzyszyła, odpowie za niewezwanie pomocy do rannego, za co grozi do trzech lat więzienia. Ofiara zwyrodniałego syna w ciężkim stanie przebywa w szpitalu. 

Zobacz: Owsiak przejął połowę mieszkania po zmarłej. Jej córka została na lodzie. Nie ma pieniędzy na leczenie ojca

Polecamy: Dramat ojca adoptowanych BLIŹNIACZEK: Tylko jednej mógł oddać wątrobę

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki