Jego niezgrabny tor jazdy zwrócił uwagę policji. Gdy tylko uchylił okno w samochodzie, grodziscy policjanci wyczuli silną woń alkoholu. Okazało się, że kierowca ma 1,8 promila alkoholu we krwi. Nie dość, że funkcjonariusze odkryli, że mężczyzna stracił prawo jazdy 7 lat temu, to okazało się, że ciąży na nim sześć zakazów prowadzenia pojazdów wydanych przez sąd. Cztery z nich nadal były aktywne. Wszystkie Janusz K. otrzymał za jazdę pod wpływem alkoholu. Tym razem zakaz będzie dożywotni. Do niego dojdzie grzywna 10 tys. zł.
Zobacz: Wnuczkowa mafia znów atakuje!