Wyszedł z agencji, ostrzelał policjantów

2017-02-25 3:00

Groza na Żoliborzu! Rutynowa interwencja policyjna zakończyła się sceną rodem z westernu. Mundurowi wezwani do awantury w bloku przy ul. Popiełuszki chcieli wylegitymować człowieka spotkanego na klatce schodowej. Ten właśnie wychodził z agencji towarzyskiej i zdecydowanie nie chciał z nimi rozmawiać, wyciągnął broń i zaczął strzelać! Nie wiadomo, czego się bał, bo nie on był celem funkcjonariuszy. Teraz już jest i szuka go cała stołeczna policja.

Takich akcji nie było od czasów szalejących w stolicy gangów. W czwartek około godz. 18 trzech policjantów udało się na interwencję w bloku przy ulicy księdza Popiełuszki. Jak ustalił "Super Express", mundurowych wezwano w związku z awanturą w jednym z mieszkań. Gdy funkcjonariusze weszli na klatkę schodową, spotkali na niej mężczyznę.

- Chcieli go wylegitymować, ale mężczyzna zaczął uciekać. Policjant pobiegł za nim i wtedy mężczyzna wyciągnął broń i strzelił w kierunku funkcjonariusza. Policjant także oddał kilka strzałów w kierunku mężczyzny, ale ten się oddalił. Trwają poszukiwania - informuje podinsp. Magdalena Bieniak z Komendy Stołecznej Policji i dodaje, że żadnemu z mundurowych nic się nie stało. Uszkodzone zostały okna w jednym z mieszkań, a także szyby samochodów zaparkowanych w pobliżu budynku. Jeszcze w piątek po południu zabezpieczano ślady i łuski po wystrzelonych pociskach.

Nieoficjalnie mówi się, że sprawca natknął się na policjantów, gdy opuszczał agencję towarzyską znajdującą się na parterze budynku. Nie wiadomo, co mógł mieć na sumieniu, że tak bardzo wystraszył go widok policji, ale KSP zapewnia, że nie był on celem czwartkowej interwencji. Gdziekolwiek się teraz ukrywa, jest uzbrojony i niebezpieczny. Śledztwo w tej sprawie przejął w piątek wydział Prokuratury Krajowej zajmujący się ściganiem najgroźniejszych gangsterów.

Mieszkańcy Żoliborza są przerażeni. - Wiedzieliśmy, że działa tu agencja towarzyska, ale nie było z nią problemów, zawsze było bardzo spokojnie. Teraz strach wyjść z domu - mówią w rozmowie z naszym reporterem.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają

Materiał Partnerski

Materiał sponsorowany

Materiał Partnerski

Materiał sponsorowany