Zakończyły się Mistrzostwa Świata World of Tanks The Grand Finals 2015 w Warszawie

2015-04-27 13:50

W ubiegły weekend do Warszawy ściągnęli z całego świata entuzjaści broni pancernej na Wielki Finał rozgrywek ligi World of Tanks. Kolejna odsłona eSportowych rozgrywek ściągnęła do Warszawy 12 zespołów wyłonionych w eliminacjach spośród najlepszych graczy WoT. Faworytami byli ubiegłoroczni zwycięzcy Wielkiego Finału zespół Natus Vincere w skrócie Na'Vi. Wiele zespołów, które startowały w finale, okazywało duży respekt i obawę przed starciem z aktualnymi mistrzami. Kapitan zespołu Schoolbus Alexey "ARCLIT" Nogin zdradził, że przygotowując się do turnieju, uczyli się rozpracowując taktykę Na'Vi. Ostatecznie zespoły Shoolbus i Na'vi nie spotkały się w finale ponieważ na swej drodze spotkały przyszłych finalistów którzy pozbawili ich złudzeń.

Rozgrywka turniejowa World of Tanks toczy się w trybie atak-obrona. Siedmiu zawodników danego zespołu może za przydzielone 54 punkty kupić czołgi, niszczyciele czołgów lub artylerię z poziomów VI- VIII. Strona atakująca ma za zadanie zająć jedną z dwóch flag znajdujących się na mapie w określonym czasie, a strona broniąca musi temu zapobiec. Zwyciężyć można poprzez realizację tego zadania lub eliminację wszystkich pojazdów przeciwnika, co zwykle ma miejsce.

Pierwszego dnia turnieju, rozgrywki były toczone w systemie grupowym, natomiast drugiego dnia osiem wyłonionych drużyn stanęło do fazy eliminacyjnej, gdzie toczyły się rozgrywki, kolejno: ćwiercfinałowe, półfinałowe, walka o trzecie miejsce oraz walka o zwycięstwo w turnieju. Pula nagród w turnieju to niebagatelna suma 300 000 USD (1 110 000 PLN).

W przerwie pomiędzy rozgrywkami można było skorzystać z wielu atrakcji zapewnionych przez organizatorów. Wewnątrz hali EXPO XXI stanęła oficjalna ciężarówka Wargaming.net z czternastoma stanowiskami do gry w World of Tanks. Goście turnieju mogli sami spróbować swoich sił, grając przeciwko sobie. Zwycięskie zespoły otrzymywały od Wargaming.net upominki związane z grą, koszulki, kody bonusowe, gadżety. Przed budynkiem ustawione zostały czołgi T-34 oraz Grizzly - kanadyjska wersja czołgu Sherman. Przy czołgach dyżurowali członkowie załóg, od których można było dowiedzieć się interesujących rzeczy na temat wystawionych czołgów.

W miarę trwania turnieju sytuacja stawała się coraz ciekawsza. Zespól Hellraisers w półfinale pokonał Na'Vi - faworyta turnieju. Kapitan zespołu Yuriy "_YR_" Buharov nie mógł znaleźć słów, żeby opisać co czuje. Było to bardzo trudne zadanie, ale zespołowi udało się mu sprostać. Na'Vi ze spuszonymi głowami wrócili za scenę.

Druga półfinałowa rozgrywka rozegrała się pomiędzy Elong (El Gaming) i Kazna Kru. Zwycięzcom okazł się zespół Elong i to on stanął do walki finałowej.

Tu należy wspomnieć, że jedyny Polak, który wziął udział w turnieju Piotr "Ealien_" Peschke, jest członkiem wielonarodowego zespołu Kazna Kru. Niestety, zespół ten nie poradził sobie z faworytem turnieju i uległ Na'Vi w walce o trzecie miejsce.

O godzinie 19.30 rozpoczęło się starcie finalistów. Elong zmierzył się z Hellraisers. Od początku przewagę mieli Hellrasiers, oddając przeciwnikom tylko jedną rozgrywkę, pozostałe zwyciężając w pięknym stylu.

Ostateczny wyniku turnieju kształtowały się następująco:
1 Miejsce - Hellraisers - nagroda 150 tys. USD,
2 Miejsce - Elong - 75 tys. USD,
3 Miejsce - Natus Vincere - 35 tys. USD,
3 Miejsce - Kazna Kru - 20 tys. USD,
zespoły, które zajęły od 5 do 8 miejsca otrzymały 5 tys. USD.

Finał Mistrzostw Świata World of Tanks to świetna emocjonująca rozrywka. Dzięki transmisji on-line relację z Polski obejrzały setki tysięcy ludzi na całym świecie. Wielu przyjechało do Warszawy osobiście, żeby dopingować swoje ulubione zespoły. Dzięki Wargaming.net mogliśmy być uczestnikami doskonałego widowiska eSportowego na światowym poziomie.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki