Karczew pod Warszawą: Zazdrośnik wyrzucił żonę przez okno!

2014-12-03 1:00

Mieszkańcy Karczewa pod Otwockiem wciąż są w szoku. W nocy z czwartku na piątek w centrum miasta doszło do wyjątkowo okrutnej zbrodni...

Pracownik Narodowego Centrum Badań Jądrowych "Polatom" i jak dotąd spokojny sąsiad w nocy z czwartku na piątek zadźgał w mieszkaniu swoją żonę Annę (52 l.), a jej zakrwawione zwłoki wyrzucił przez okno na podwórko. O zajściu sąsiedzi dowiedzieli się natychmiast, bo obryzgany krwią mężczyzna wybiegł na zewnątrz i jak opętany krzyczał: "Zabiłem Anię!". Morderca zaatakował także wezwanych na miejsce funkcjonariuszy, w których rzucał z okna różnymi przedmiotami, w tym także nożami.

Zobacz: Zamarznięty Adaś będzie zdrowy? Lekarze zaczynają wierzyć w cud!

- Podczas przesłuchania mężczyzna powiedział, że niczego nie pamięta, i skorzystał z prawa do odmowy składania zeznań. Jednak z naszych wstępnych ustaleń wynika, że był o żonę chorobliwie zazdrosny i podjął ostatnio leczenie psychiatryczne - mówi Jacek Gałązka, szef prokuratury w Otwocku. 53-latek usłyszał zarzut zabójstwa i trafił do aresztu. Grozi mu dożywocie.

ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki