To była akcja na ogromną skalę. Ponad stu funkcjonariuszy połączonych sił Policji z Białegostoku, Centralnego Biura Śledczego Policji oraz Urzędu Kontroli Skarbowej w Białymstoku wkroczyło do 30 hal produkcyjnych, mieszkań prywatnych i pomieszczeń gospodarczych na terenie aż sześciu województw: pomorskiego, zachodnio-pomorskiego, lubuskiego, śląskiego, małopolskiego i mazowieckiego. Celem mundurowych była zorganizowana grupa przestępcza, trudniąca się nielegalnym handlem tytoniem. Gangsterzy sprowadzali do Polski olbrzymie ilości tytoniu, przerabiali je na specjalnych krajalnicach i wprowadzali do obrotu na terenie kraju.
Mundurowi podczas akcji zabezpieczyli osiem krajalnic, 18 ton suszu tytoniowego, 5 ton krajanki oraz busy i ciężarówki służące do przewozu nielegalnego tytoniu. Prokuratorskie zarzuty usłyszało 12 osób w wieku od 21 do 57 lat zamieszanych w proceder. Przestępcy zostali tymczasowo aresztowani, a o ich losie wkrótce zdecyduje sąd. Jak oszacowano, Skarb Państwa stracił na ich dotychczasowej działalności nie mniej niż 130 mln zł.
Sprawa jest rozwojowa i policja nie wyklucza kolejnych aresztowań.
Zobacz też: Co się dzieje z ciałem człowieka po śmierci?