Wilki zjadły im mamusię

2017-08-30 4:00

Błąkały się po lesie głodne i wystraszone, a nieopodal w kłusowniczych wnykach cierpiała ich mama. Aż w końcu ranne zwierzę dopadła wataha wilków i pożarła niemal na oczach małych sarenek.

Sieroty niechybnie podzieliłyby los swej rodzicielki, gdyby nie leśniczy, który je znalazł i czym prędzej oddał w ręce weterynarzy z Ośrodka Rehabilitacji Zwierząt Chronionych w Przemyślu (woj. podkarpackie). Tam maleństwa dołączyły do sporego stadka innych osieroconych saren. Pracownicy ośrodka dbają o nie jak o własne dzieci. A jak sarenki trochę podrosną, z pewnością wrócą do lasu. Tymczasem kozie mleko piją ze smakiem (nie mogą pić innego, bo by oślepły) i dokazują na wybiegu.

ZOBACZ: Niemcy. Pielęgniarz UŚMIERCIŁ ponad 80 pacjentów "Z NUDÓW"?!

PRZECZYTAJ: Polka ZGWAŁCONA w Rimini. Jest PRZEŁOM w śledztwie

POLECAMY: Chcą ją zabić, bo się rozebrała! Islamska gwiazda porno Mia Khalifa na celowniku terrorystów

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki