Takiej interwencji policjanci z Wrocławia z pewnością się nie spodziewali. Podczas rutynowej kontroli w miejscowości Radomierzyce chcieli oni zatrzymać opla - wszystko ze względu na to, że kierowca nie oczyścił przedniej szyby ze szronu. Ale kierowca ani myślał zatrzymywać się na prośbę funkcjonariuszy. Dodał gazu i odjechał czym prędzej. Policjanci natychmiast podjęli pościg i zatrzymali auto w miejscowości Suchy Dwór. Jak się później okazało samochodem podróżowała 39-letnia kobieta, która była kompletnie pijana. Badanie alkomatem wykazało, że 39-latka miała ponad dwa promile alkoholu we krwi. 39-latka jechała razem ze swoją 7-letnią córeczką.
- W trakcie dalszych czynności policjanci ustalili, że kobieta od kilku miesięcy ma orzeczony sądowy zakaz prowadzenia pojazdów i obowiązuje on do kwietnia 2019 roku. W związku z ta sytuacją kobietę zatrzymano, a dziecko zostało przekazane pod opiekę innego członka rodziny. W chwili obecnej zebrane w sprawie materiały zostaną przekazane do sądu. Kobiecie za popełnione przestępstwo i niestosowanie się do orzeczeń sądu może grozić kara nawet 5 lat pozbawienia wolności - czytamy na stronie policji.
Zobacz: Kilkutygodniowe NIEMOWLĘ zmarło w Łodzi. Matka była kompletnie pijana!