Wrzucił rurkę do silnika samolotu? Pracownik lotniska zrobił głupi dowcip

2016-05-29 21:51

Ogromne zamieszanie wywołał pewien nieroztropny pracownik lotniska w Katowicach, który postanowił zażartować sobie w dość niezwykły sposób. Otóż opublikował w internecie post, w którym oznajmił, że podczas prac na lotnisku wrzucił do silnika jednego z samolotów - gotowych do startu - metalową rurkę. Z pewnością nie spodziewał się efektu, jaki to wywoła. Teraz za oryginalne poczucie humoru grozi mu do 8 lat więzienia.

Wpis zamieszczony na serwisie wykop.pl postawił na nogi całą katowicką policję. Pewien mężczyzna, pracujący na lotnisku w Katowicach postanowił pochwalić się swoim wyczynem (pisownia oryginalna): "To uczucie gdy do silnika A320 wrzuciłeś dla żartów małą metalową rurkę do regulacji wysokości schodów xD zobaczymy na #flightradar24, czy łopatki poradzą sobie z rurką tak jak przemielają ptaszki. No co ja mam poradzić na swoje ciekawskie zapędy z wytrzymałości materiałów. Wiadomo lepiej gdybym to zrobił na samolocie cargowym bez pasażerów ale generalnie dla mnie to wszystko jedno bo jestem socjopatom i to nie autodiagnozowanym tylko podobno skrajnie dyssocjalny..." - napisał mężczyzna. Szybko wyjaśnił, że to żart, ale to nie uspokoiło służb, które zainteresowały się tą sprawą. Na szczęście, w żadnym z silników nie znaleziono żadnej rurki, ale mimo to za taki niesmaczny dowcip grozi mu od 6 miesięcy do 8 lat więzienia.

Zobacz: Dziecko wpadło na wybieg dla goryli. Zwierzę zabito!

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki